Miłość, która narodziła się w... Paczce

Miłość, która narodziła się w... Paczce
(fot. Natalia Desperak)
SZLACHETNA PACZKA

Poznał ją trzy lata temu. Tomek był wtedy niedoświadczonym liderem, który przeprowadzał pierwszą rozmowę kwalifikacyjną, a Hania drugi raz miała zostać wolontariuszką. - Kiedy ktoś pyta, co dał mi wolontariat, odpowiadam: Wszystko, bo miłość jest najważniejsza - mówi Tomek ze SZLACHETNEJ PACZKI.

Pierwszy kontakt Tomka z Paczką był bardzo przypadkowy. - Poszedłem na prezentację koleżanki, bo nie załapałem się na warsztaty chóru - mówi półżartem. - Teraz myślę, że to było przeznaczenie. W Swarzędzu powstawał nowy rejon SZLACHETNEJ PACZKI i choć trochę się bałem, czułem, że to właśnie ja powinienem zostać liderem - dodaje chłopak.

DEON.PL POLECA

Stała pod parasolką

Tomek budowanie swojej Drużyny SuperW rozpoczął od zaproszenia przyjaciela i znajomych z grupy parafialnej, później publikował ogłoszenia. Jako pierwsza odezwała się zeszłoroczna wolontariuszka, z którą po wymianie kilku maili zdecydował się na spotkanie rekrutacyjne.

- Pamiętam, jak stała z parasolką pod marketem, a ja podbiegłem do niej lekko zdyszany prosto z uczelni. Kiedy ją zobaczyłem, stanąłem jak wryty: Jest piękna, pomyślałem i nieśmiało wyjąkałem Cześć - wspomina Tomek. - To było bardzo stresujące spotkanie! Podczas piętnastu minut zdążyłem się zapowietrzyć, zająknąć i przewrócić na pasach - dodaje ze śmiechem.

Pierwsze Kocham

Po pierwszym spacerze spotkania potoczyły się lawinowo. Rozmowy zawsze zaczynały się podobnie - najpierw pili herbatę, wymieniali się związanymi z Paczką przeżyciami, a potem poruszali prywatne tematy - Nie mogliśmy się nadziwić, jak wiele nas łączy - opowiada Tomek.

- W rejonie zawsze mogłem liczyć na Hanię, razem odwiedzaliśmy rodziny. Podczas jednej z wizyt zabłądziliśmy do domu. Było bardzo zimno i opadaliśmy z sił. Wtedy przytuliliśmy się do siebie i pierwszy raz padło z naszych ust słowo Kocham - wspomina chłopak.

Niedawno Tomek znalazł pracę - Kiedy na rozmowie powiedziałem, że jako lider Paczki zarządzałem 36 wolontariuszami, szef aż zagwizdał z uznania - chwali się. Miejscowa placówka RTG szukała technika radiologii, dzięki czemu Tomek może pracować w wyuczonym zawodzie.

W tym roku role się odwrócą, bo Tomek będzie wolontariuszem, a Hania spróbuje swoich sił jako liderka. - W Paczce nauczyliśmy się radzić sobie w kryzysowych sytuacjach, staliśmy się bardziej odważni, a nowa rola jest dla nas ciekawym wyzwaniem. Niewiele jest teraz miejsc, w których można poznać osoby o takich samych wartościach i spojrzeniu na świat, dlatego muszę podziękować koleżance, która wciągnęła mnie w projekt - dodaje i z uśmiechem sięga po telefon.

Zrekrutuj się do służby!

SuperW to kluczowa postać w SZLACHETNEJ PACZCE  - przekracza swoje  granice, by wejść w świat biedy i pomóc tym, którzy stracili wiarę w to, że sami mogą sobie poradzić w życiu. Wolontariusz Paczki podejmuje decyzję o służbie innym ludziom. Wolontariusze docierają do rodzin w potrzebie, sprawdzają przyczyny trudnych sytuacji i włączają do projektu te rodziny, dla których Paczka jest realną szansą na zmianę.
Tylko w 2013 roku SZLACHETNA PACZKA dotarła do 17 684 rodzin w potrzebie - osób starszych, samotnych, rodzin dotkniętych chorobą lub niepełnosprawnością, samotnych rodziców i rodzin wielodzietnych oraz zjednoczyła ponad półtora proc. Polaków!

Dołącz do Drużyny SZLACHETNEJ PACZKI.

Zgłoś się na: www.superw.pl

Gotowy do służby? Czekamy na Ciebie do 20 października.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miłość, która narodziła się w... Paczce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.