Nie można oceniać ludzi po drobiazgach
"Mowa przez kwiaty" - taki tytuł nadał swojej dykteryjce teoretyk i krytyk kulturalny, felietonista Victor Auburtin, który w roku 1928 napisał: "Jak pięknie pani Piontek ukwieciła swój balkon!
Szczerze mówiąc: Właściwie nie spodziewałem się po niej takiego wyczucia przyrody i takiej miłości do kwiatów.
Przód na przemian cały w pelargoniach i bławatkach; zadaszenie oraz boki w pnących, rzadkich glicyniach; w rogu powój, wokół którego krąży rój pszczół i trzmieli; białe stokrotki w idealnym dla siebie miejscu; i niesforne, dziewczęce petunie, na których widok mimowolnie nasuwa się myśl o słonecznej Italii.
Znajduje się tu również polakierowana na czerwono koneweczka z namalowanym na niej krajobrazem, przedstawiającym wzburzone morze wraz ze statkiem i latarnią morską w oddali.
Tak jak powiedziałem, wcale się tego po niej nie spodziewałem. Zawsze na oczach wszystkich beszta swojego męża i ma bardzo krzykliwy głos. Ale może nie należy oceniać ludzi po zewnętrznych drobiazgach.
Kto ma taki ukwiecony balkon, musi też gdzieś głęboko w sercu nosić zaciszny niebiański ogródek.
- Proszę pani - powiedziałem - Bóg mi świadkiem, pani ma najpiękniejszy balkon, jaki kiedykolwiek widziałem w moim życiu.
- Nieprawdaż? - wrzasnęła z iskrzącymi oczyma. - Cała ulica pęknie z zazdrości".
Więcej w książce: Słońce dla duszy - Norbert Lechleitner
Skomentuj artykuł