Lekarze doradzali jej aborcję, dzisiaj ma dwoje zdrowych dzieci [WIDEO]
Stephanie Turner choruje na nieuleczalną chorobę, tzw. rybią łuskę. Ta dziedziczna choroba skóry jest rzadka i wiele dzieci nie dożywa dorosłości. Stephanie jest jedną z tych, które przeżyły.
Skóra kobiety jest gruba, czerwona i delikatna. Potrzebuje wielu leków i fizykoterapii. Przez całe dzieciństwo dziewczyna była prześladowana i oceniana przez otoczenie.
Dzisiaj ma męża i dwójkę dzieci. Stephanie jest pierwszą i jedyną osobą z tą chorobą, która ma dzieci. Na początku lekarze chcieli dokonać aborcji.
- Lekarze nic nie wiedzieli. Byłam pierwszą chorą, która rozważała posiadanie dzieci - mówi Stephanie.
Stephanie postanowiła, mimo rad lekarzy, donosić ciążę. I miała szczęście. Podczas ciąży jej choroba jakby złagodniała, a po dziewięciu miesiącach na świat przyszedł jej syn, Willie.
- Ciąża była cudowna. Miałam tyle energii, a moja skóra się polepszyła - mówi.
Osiem miesięcy po pierwszym dziecku, znowu zaszła w ciążę. Tym razem była to córka, którą później nazwano Olivia. Ani Willie, ani Olivia nie mają rybiej łuski, a cała rodzina jest bardzo szczęśliwa.
Skomentuj artykuł