Alkoholizm u mężczyzn - winna jest dopamina

Alkoholizm u mężczyzn - winna jest dopamina
U mężczyzn zwiększone wydzielanie dopaminy miało również silniejszy związek z pozytywnymi skutkami zatrucia alkoholowego (fot. Simon Cocks / flickr.com)
PAP - Nauka w Polsce / slo

Alkohol jest jedną z najczęstszych przyczyn uzależnienia. W nałóg ten dwa razy częściej od kobiet popadają jednak mężczyźni. Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie postanowili odpowiedzieć naukowcy z Columbia University i Yale University - informuje Elsevier.

Naukowcy z Columbia University i Yale University przebadali studentów okazjonalnie pijących alkohol. Po skonsumowaniu alkoholowych i bezalkoholowych drinków, każdy uczestnik został poddany pozytonowej tomografii emisyjnej (PET), technice obrazowania umożliwiająca zmierzenie ilości dopaminy, która pojawiła się pod wpływem uwolnienia alkoholu.

DEON.PL POLECA

Podczas badań zaobserwowano, że pomimo konsumpcji podobnej ilości alkoholu, u mężczyzn wydziela się większa ilość dopaminy niż u kobiet. Wzrost wydzielania tej substancji został zauważony w prążkowiu brzusznym, części mózgu silnie związanej z przyjemnością i uzależnieniem.

- U mężczyzn zwiększone wydzielanie dopaminy miało również silniejszy związek z pozytywnymi skutkami zatrucia alkoholowego. Może to prowadzić do początkowego wzmocnienia właściwości alkoholu i ryzyka wejścia w uzależnienie - wyjaśnia dr Nina Urban.

Dr Anissa Abi-Dargham dodała, że podczas badań zaobserwowano również, że częste i intensywne picie alkoholu sprawia, że dopamina uwalnia się w coraz mniejszej ilości. Może to być jedna z charakterystycznych cech rozwoju tolerancji na alkohol lub wejście w nałóg.

Wyniki tych badań wskazują, że możliwości alkoholu do stymulowania uwalniania dopaminy mogą odgrywać ważną i złożoną rolę w skłonności do uzależnień.

Badanie zostało opublikowane w "Biological Psychiatry".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Alkoholizm u mężczyzn - winna jest dopamina
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.