Kiedy dopada nas lęk, szukamy... pomocy

Kiedy dopada nas lęk, szukamy...  pomocy
To, czy jesteśmy zdolni do tworzenia takich relacji, w których, gdy mamy problemy, znajdziemy oparcie, zależy od tego, czy i jak potrafimy zaufać (fot. shutterstock.com)
Wunibald Muller / slo

Najlepszą ochroną przed lękiem są relacje intymne łączące człowieka z innymi ludźmi. Jest to przede wszystkim doświadczenie miłości, która nie zostawia człowieka samego, lecz ujawnia się w bardzo konkretnym sposobie zachowania dla dobra drugiej osoby. Siatka międzyludzkich relacji, poczucie przynależności, ma ogromne znaczenie dlatego, jak się przeżywa lęk.

Człowiek zdaje sobie sprawę, że istnieją wokół niego inni, którzy sapo jego stronie, do których grona należy i do których w każdej chwili może się zwrócić o pomoc. Poświęcają mu czas, są dla niego, gdy tego potrzebuje, ofiarowując swój spokój i serce.

To, czy jesteśmy zdolni do tworzenia takich relacji, w których, gdy mamy problemy, znajdziemy oparcie, zależy od tego, czy i jak potrafimy zaufać. Fritz Riemann w swoim studium "Oblicza lęku" wyróżnia cztery podstawowe typy osobowości.

Każdy człowiek, w zależności od historii swojego życia, w mniejszym lub większym stopniu może się odnaleźć w jednym z tych typów. Poszczególnym typom osobowości Riemann przypisuje charakterystyczne, odmienne formy lęku.

I tak człowiek o osobowości schizoidalnej czuje lęk przed zbytnią bliskością i zależnością. Dla człowieka z osobowością depresyjną charakterystyczny jest lęk przed samotnością, odrzuceniem i izolacją. U osób z nerwicą natręctw głównym problemem jest lęk przed chaosem, niepewnością i biernością. Cechą ludzi o osobowości histerycznej jest natomiast lęk przed ograniczeniem wolności, brakiem swobody i skostnieniem. Oblicza lęku Fritza Reimanna pokazują, jak bardzo lęk utrudnia, a nawet uniemożliwia relacje z innymi ludźmi.

Riemann wskazuje też, jak wśród ludzi religijnych rozmaite doświadczenia lęku przeżyte w dzieciństwie, młodości czy życiu dorosłym kształtują ich stosunek do Boga. Podstawowe formy lęku przekładają się bowiem na relację z Bogiem. Według Wilhelma Brunersa człowiek o osobowości schizoidalnej obawia się "Boga zbyt bliskiego", podczas gdy człowiek o osobowości zasadniczo depresyjnej czuje lęk przed Bogiem, do którego nie może się zbliżyć, który onieśmiela i który wycofuje się w nieogarnione przestrzenie. Człowiek z nerwicą natręctw uważa, że Bóg jest sprawiedliwym, surowym sędzią, więc się Go boi, ponieważ jest On w jego oczach nieobliczalny. Człowiek o osobowości histerycznej wreszcie boi się Boga sędziego, który swe wyroki feruje "bez względu na osobę".

Cechą, która zwraca uwagę w osobie Jezusa z Nazaretu jest to, że w otaczających go ludziach nie budził lęku. Nie był kimś, kogo inni się boją. Był raczej kimś, do kogo przychodzono bez oporów: ludzie mieli zapewne poczucie, że w obecności Jezusa nie muszą się bać - pouczania, oceniania, przywoływania do porządku. Doświadczyli, że swój lęk mogą złożyć na Jego barki.

Nawet dla ateistów i osób niewierzących w osobowego, chrześcijańskiego Boga doświadczenie takie ma duże znaczenie. Miłość gasi lęk. Kto jest otoczony miłością, nie ma w sobie miejsca na lęk. Z drugiej strony jednak lęk o innego człowieka jest też przejawem miłości.

Kiedy dopadnie nas lęk, szukamy pomocy z zewnątrz. Szukamy przyjaciół lub znajomych, przed którymi możemy się otworzyć i których ciepło i bliskość nas wesprze. Zwracamy się do osób, które, jak sądzimy, zrozumieją nas i zechcą nam towarzyszyć w naszych problemach.

Może się jednak zdarzyć, że ktoś nie ma przyjaciół i że to właśnie utrata bliskich wywołuje nasz lęk. Brak nam tych, którzy dotychczas byli dla nas oparciem. Czujemy lęk, bo pozbawiono nas łączności z nimi. Może się też zdarzyć, że będziemy lgnąć do ludzi, gdy lęk zawładnie nami tak, iż sami nie będziemy widzieli drogi wyjścia. W takich sytuacjach życiowych, gdy nie znajdujemy oparcia w żadnym związku, gdy nie czujemy się bezpieczni ani wspierani przez nikogo, powinniśmy poszukać pomocy u ludzi profesjonalnie do tego przygotowanych.

Więcej w książce: Jak wyjść z depresji? - Wunibald  Müller

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kiedy dopada nas lęk, szukamy... pomocy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.