RTCK
Tymoteusz Filar
Bardzo potrzebujemy intymności z Bogiem - bycia z Nim twarzą w twarz, a także znajomości Jego spojrzenia. Szymon Piotr już od pierwszych chwil budowania relacji z Jezusem znał ten wzrok. Często myślę sobie o tym, co musiało być w tym spojrzeniu Jezusa, że popchnęło tego prostego rybaka do czynu wiary (wypłynięcia na jezioro mimo wcześniejszej porażki), a potem zrodziło w nim gotowość do porzucenia całego swojego życia i pójścia za Jezusem.
Bardzo potrzebujemy intymności z Bogiem - bycia z Nim twarzą w twarz, a także znajomości Jego spojrzenia. Szymon Piotr już od pierwszych chwil budowania relacji z Jezusem znał ten wzrok. Często myślę sobie o tym, co musiało być w tym spojrzeniu Jezusa, że popchnęło tego prostego rybaka do czynu wiary (wypłynięcia na jezioro mimo wcześniejszej porażki), a potem zrodziło w nim gotowość do porzucenia całego swojego życia i pójścia za Jezusem.
RTCK
Kamil Wojciechowski
Aby jak najlepiej skorzystać z tego gestu, przytulanie powinno stać się momentem, w którym czas się zatrzymuje i nic innego nie jest ważne poza tym uściskiem. Przytulający się do siebie ludzie powinni czuć, jak ogarnia ich wewnętrzny spokój. To jasne, że nie jest możliwy powrót do czasów dzieciństwa i do rodzicielskich "przytulasów", których było za mało - poza tym partner czy partnerka nie może być terapeutą dziecięcych traum! Istnieje jednak sposób na wyrównanie deficytu bliskości.
Aby jak najlepiej skorzystać z tego gestu, przytulanie powinno stać się momentem, w którym czas się zatrzymuje i nic innego nie jest ważne poza tym uściskiem. Przytulający się do siebie ludzie powinni czuć, jak ogarnia ich wewnętrzny spokój. To jasne, że nie jest możliwy powrót do czasów dzieciństwa i do rodzicielskich "przytulasów", których było za mało - poza tym partner czy partnerka nie może być terapeutą dziecięcych traum! Istnieje jednak sposób na wyrównanie deficytu bliskości.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 54. Tym razem Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ rozmawiają o bliskich relacjach, zastanawiając się, ile w nich wolności, a ile subtelnej manipulacji. Autorzy podcastu poruszają tę tematykę w odniesieniu zarówno do relacji międzyludzkich, jak również do naszych relacji z Panem Bogiem.
DEON.pl / mł
Dobre małżeństwo samo się nie zrobi! Żeby wzmocnić i budować relację, trzeba robić rzeczy. Jakie? O tym w naszym randkowym cyklu mówią Marta i Stanisław Jędrzejewscy.
Dobre małżeństwo samo się nie zrobi! Żeby wzmocnić i budować relację, trzeba robić rzeczy. Jakie? O tym w naszym randkowym cyklu mówią Marta i Stanisław Jędrzejewscy.
Kiedy pozwalasz sobie na słabość i płacz, okazujesz sobie miłosierdzie. Ono daje przestrzeń na miłość i na spotkanie. Miłosierdzie to reakcja na biedę, którą być może w sobie nosisz - to uznanie i przytulenie swojego wewnętrznego dziecka, które było wielokrotnie opuszczane, zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej potrzebowało akceptującej bliskości. Teraz, jako dorosły, możesz ją sobie dać.
Kiedy pozwalasz sobie na słabość i płacz, okazujesz sobie miłosierdzie. Ono daje przestrzeń na miłość i na spotkanie. Miłosierdzie to reakcja na biedę, którą być może w sobie nosisz - to uznanie i przytulenie swojego wewnętrznego dziecka, które było wielokrotnie opuszczane, zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej potrzebowało akceptującej bliskości. Teraz, jako dorosły, możesz ją sobie dać.
Wydawnictwo Salwator
- Dzięki Krzysiowi jestem w stanie przyznać się przed samym sobą, że naprawdę tego potrzebuję, i już nie muszę się wstydzić, mogę nawet uznać, że to dobra potrzeba - stwierdza ks. Mirosław Maliński w rozmowie z Ryszardem Paluchem. Duchowny we fragmencie książki "Ks. Krzysztof Grzywocz. Inspirowany, inspirujący" opowiada o potrzebie wzajemności, która - jak sam uważa - stanowi "klucz do chrześcijaństwa".
- Dzięki Krzysiowi jestem w stanie przyznać się przed samym sobą, że naprawdę tego potrzebuję, i już nie muszę się wstydzić, mogę nawet uznać, że to dobra potrzeba - stwierdza ks. Mirosław Maliński w rozmowie z Ryszardem Paluchem. Duchowny we fragmencie książki "Ks. Krzysztof Grzywocz. Inspirowany, inspirujący" opowiada o potrzebie wzajemności, która - jak sam uważa - stanowi "klucz do chrześcijaństwa".
KAI / tk
Na spotkaniu z rektorami i formatorami seminariów diecezjalnych Ameryki Łacińskiej papież podzielił się kilkoma wskazaniami od serca, dotyczącymi ich pracy. Kluczowym słowem w formacji według papieża jest „bliskość”, będąca stylem samego Boga.
Na spotkaniu z rektorami i formatorami seminariów diecezjalnych Ameryki Łacińskiej papież podzielił się kilkoma wskazaniami od serca, dotyczącymi ich pracy. Kluczowym słowem w formacji według papieża jest „bliskość”, będąca stylem samego Boga.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
On jest "krzewem winnym", my "latoroślami". Takie ujęcie naszej relacji z Bogiem pokazuje też, że raczej On chce być dla nas, a nie oczekuje, że my będziemy dla Niego.
On jest "krzewem winnym", my "latoroślami". Takie ujęcie naszej relacji z Bogiem pokazuje też, że raczej On chce być dla nas, a nie oczekuje, że my będziemy dla Niego.
"Kiedy czujemy się akceptowani, to dzieje się bliskość i miłość". Czy jest to możliwe w naszych domach? Odpowiada psychoterapeuta, dr Agnieszka Kozak.
"Kiedy czujemy się akceptowani, to dzieje się bliskość i miłość". Czy jest to możliwe w naszych domach? Odpowiada psychoterapeuta, dr Agnieszka Kozak.
Święta to czas bliskości, miłości i spokoju. Niestety w wielu domach jest to czas napięć, trudnych rozmów, powrotów do smutnej przeszłości, siadania do stołu z ludźmi, którzy krzywdzili i nigdy tego nie uznali. Ma to być czas pojednania, a zdarza się niestety, że to czas otwierania starych ran.
Święta to czas bliskości, miłości i spokoju. Niestety w wielu domach jest to czas napięć, trudnych rozmów, powrotów do smutnej przeszłości, siadania do stołu z ludźmi, którzy krzywdzili i nigdy tego nie uznali. Ma to być czas pojednania, a zdarza się niestety, że to czas otwierania starych ran.
Anna Kapłańska
Co mi z darmowych minut, jeśli nie mam do kogo dzwonić? Z jakiego powodu mam kupować lepsze ubrania, kiedy nigdzie nie wychodzę? Po co komplet kubków, skoro wieczory spędzam samotnie?
Co mi z darmowych minut, jeśli nie mam do kogo dzwonić? Z jakiego powodu mam kupować lepsze ubrania, kiedy nigdzie nie wychodzę? Po co komplet kubków, skoro wieczory spędzam samotnie?
Nie miałem nigdy stałego spowiednika. Nie spotkałem księdza, z którym bez specjalnego wysiłku nawiązałbym relację otwierającą na intymne rozmowy o sprawach duchowych. Ale mam kochającą żonę.
Nie miałem nigdy stałego spowiednika. Nie spotkałem księdza, z którym bez specjalnego wysiłku nawiązałbym relację otwierającą na intymne rozmowy o sprawach duchowych. Ale mam kochającą żonę.
Julia Płaneta / wybieramymilosc.pl
Bliskość fizyczna jak wszystko inne w związku, to rzeczywistość, której… potrzebujemy się dopiero nauczyć. Jak to zrobić?
Bliskość fizyczna jak wszystko inne w związku, to rzeczywistość, której… potrzebujemy się dopiero nauczyć. Jak to zrobić?
Komentarz Franciszka do opisanych przez niego zachowań młodych jest dramatyczny: "To jest ich rzeczywistość, ale nie kontakt międzyludzki. (…) Oni są zwirtualizowani. Musimy sprowadzić młodzież na ziemię, aby dotknęła rzeczywistości".
Komentarz Franciszka do opisanych przez niego zachowań młodych jest dramatyczny: "To jest ich rzeczywistość, ale nie kontakt międzyludzki. (…) Oni są zwirtualizowani. Musimy sprowadzić młodzież na ziemię, aby dotknęła rzeczywistości".
Maria Krzemień
Masz przyjaciół, a w głębi serca czujesz się samotna. Nie radzisz sobie z kryzysem w związku. Dystans żony albo dziewczyny cię przerasta. To znaczy, że potrzebujesz otworzyć się na bliskość.
Masz przyjaciół, a w głębi serca czujesz się samotna. Nie radzisz sobie z kryzysem w związku. Dystans żony albo dziewczyny cię przerasta. To znaczy, że potrzebujesz otworzyć się na bliskość.
Thiago Henrique / youtube.com / pk
Pewien ojciec, słysząc płacz swojego dziecka, wpadł na genialny pomysł. Problem w tym, że nie przewidział jego konsekwencji.
Pewien ojciec, słysząc płacz swojego dziecka, wpadł na genialny pomysł. Problem w tym, że nie przewidział jego konsekwencji.
Maria Krzemień
Chowasz się w swoim mieszkaniu, pracy, uzależnieniach i lękach? Izolujesz od innych na własne życzenie? Unikasz bliskości, bo nie chcesz zdradzić prawdy o sobie.
Chowasz się w swoim mieszkaniu, pracy, uzależnieniach i lękach? Izolujesz od innych na własne życzenie? Unikasz bliskości, bo nie chcesz zdradzić prawdy o sobie.
Co jest największym problemem dzisiejszej wiary? Że częściej wyciągamy ręce, by rzucić kamieniem, niż go odłożyć. Chrześcijanie zaś są powołani do bliskości. Pozbierajmy te kamienie z naszego świata!
Co jest największym problemem dzisiejszej wiary? Że częściej wyciągamy ręce, by rzucić kamieniem, niż go odłożyć. Chrześcijanie zaś są powołani do bliskości. Pozbierajmy te kamienie z naszego świata!
SillyMonks Trends / youtube.com / pk
Dla tych bliźniąt granica między życiem prenatalnym, a okresem niemowlęcym najwyraźniej się zatarła. Wystarczyła kąpiel w ciepłej wodzie i wzajemna bliskość aby "przypomniały" sobie, jak wspaniale było pod sercem mamy.
Dla tych bliźniąt granica między życiem prenatalnym, a okresem niemowlęcym najwyraźniej się zatarła. Wystarczyła kąpiel w ciepłej wodzie i wzajemna bliskość aby "przypomniały" sobie, jak wspaniale było pod sercem mamy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}