Wyślij pączka do Afryki i podaruj dzieciom szkołę. Tłusty czwartek to dobry dzień na dołączenie do tej akcji!
Jeden pączek to dwa posiłki dla afrykańskich dzieci. Jak dołączyć do akcji?
Bracia kapucyni kolejny raz organizują akcję pomocy "Wyślij pączka do Afryki". Zachęcają wszystkich, aby w tłusty czwartek symbolicznie podzielili się pączkami z ludźmi potrzebującymi na Czarnym Lądzie.
Prezes Fundacji "Kapucyni i misje" brat Jerzy Steliga w przekazanym PAP we wtorek komunikacie podkreślił, że "to symboliczne wysłanie lukrowych pączków do Afryki, to tak naprawdę wsparcie projektów, które polscy zakonnicy realizują w Republice Środkowoafrykańskiej i w Czadzie".
Co może się wydarzyć, kiedy ty odmówisz sobie pączka?
Dodał, że za jednego pączka, którego sobie odmówimy w tłusty czwartek i w Wielkim Poście - misjonarz, na miejscu w Afryce, ufunduje posiłki dla dwojga dzieci. "Pomagając, zmienimy świat!" - zaznaczył. Brat Steliga poinformował, że owoce akcji "pączkowania" są bardzo konkretne: osierocone afrykańskie dzieci nie głodują i mogą chodzić do szkoły, osoby niepełnosprawne są operowane, otrzymują sprzęt ortopedyczny, wózki inwalidzkie i mogą się sprawnie poruszać, a najubożsi podopieczni misjonarzy w Afryce, dzięki wsparciu z Polski, mogą przeżyć kolejny trudny rok rebelii. Powstają studnie głębinowe ze zdrową i czystą wodą, budowane są szkoły, przedszkola, kaplice i place zabaw.
Brat Steliga jest sekretarzem misyjnym w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów, a wcześniej przez 14 lat żył i pracował wśród ludzi ubogich na misjach w Afryce. "Znam problemy, z którymi na co dzień borykają się tam ludzie, i wiem, jak łatwo możemy polepszyć ich życie. Garść mąki, kubek czystej wody do picia - w Polsce niewiele kosztują, a w krajach środka Afryki ratują ludziom życie" - powiedział PAP prezes Fundacji "Kapucyni i misje"
Kup wirtualnego pączka
Tegorocznej akcji patronuje hasło "Podaruj dzieciom szkołę". - Nastawiamy się na wsparcie edukacji, gdyż od niej zależy rozwój człowieka, a także całego społeczeństwa. Dlatego w tym roku chcemy m.in. stworzyć obwoźny plac zabaw dla dzieci w Czadzie, otworzyć szkołę alfabetyzacji dla dziewcząt, połączoną z nauką szycia na maszynach czy też otworzyć szkołę dla dzieci z buszu w Republice Środkowoafrykańskiej - opisuje br. Jerzy Steliga OFMCap, prezes Fundacji.W akcji mogą wziąć udział zarówno ci, którzy pączki kupią, jak i ci, którzy odmówią sobie tej przyjemności.
"Zamiast samemu zajadać się pączkami czy słodyczami, możesz podzielić się nimi z głodnymi dziećmi w Republice Środkowoafrykańskiej i Czadzie" - motywują organizatorzy.Pomóc można przede wszystkim kupując "wirtualnego pączka" na stronie www.paczek.kapucyni.pl. Po wejściu na wspomnianą stronę można zakupić dowolną liczbę "wirtualnych pączków" i w ten sposób wesprzeć dożywianie dzieci lub inne projekty prowadzone przez misjonarzy.Ponadto w szkołach, w parafiach i innych instytucjach, w których działają wolontariusze współpracujący z Fundacją, będzie można wesprzeć cele akcji, kupując prawdziwe pączki. Kapucyni zachęcają, aby osoby chętne do zorganizowania kiermaszu misyjnego w szkole, przedszkolu czy parafii, zgłaszały się przez wspomnianą wyżej stronę: "Pączkujmy razem! Niech dobre czyny rozkwitają przez pączkowanie!".
Głównym dniem akcji jest Tłusty Czwartek, ale wpłat i zakupów będzie można dokonywać przez cały Wielki Post aż do Świąt Wielkanocnych. Numer konta do przelewów tradycyjnych: 26 1240 4533 1111 0010 5274 9794 (z dopiskiem "Pączek dla Afryki"). Na chwilę obecną udało się zebrać blisko 12 tys. zł.
Rok temu akcję wspomogło 301 szkół i przedszkoli oraz 53 cukiernie i parafie. "Dzięki wsparciu, które zostało nam udzielone, a które traktujemy jako wyraz dobroci i chęci niesienia pomocy najuboższym na tym świecie, kilkaset osieroconych dzieci w Republice Środkowoafrykańskiej dostanie ciepły posiłek w szkole i będą mogli uczyć się na równych prawach z innymi uczniami" - podkreślili organizatorzy. W ramach ubiegłorocznej odsłony inicjatywy "Wyślij pączka do Afryki" udało się zebrać blisko 533 tys. zł.W Republice Środkowoafrykańskiej i Czadzie pracuje dwunastu polskich misjonarzy kapucynów. Ich obecność tam, często wykracza poza zadania związane z posługą kapłańską. Kapucyni dokarmiają osierocone, niedożywione dzieci, kopią studnie w wioskach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody oraz budują szkoły, bo jak twierdzą, edukacja jest jedyną szansą na zmianę w sercu Afryki.
Skomentuj artykuł