600 plus na dentystę. Kto i na jakich zasadach może skorzystać?
Od 3 stycznia 2025 roku w koszyku świadczeń stomatologicznych NFZ pojawiły się nowe możliwości, określane jako "600 plus na dentystę". Pacjenci mogą liczyć m.in. na darmowe zdjęcia pantomograficzne, ale tylko raz na pięć lat i po spełnieniu określonych warunków. Sprawdź, kto może skorzystać i jaki jest haczyk.
Jeszcze w 2024 roku dofinansowanie do leczenia stomatologicznego wynosiło 500 zł, jednak od początku 2025 roku ubezpieczeni pacjenci mogą liczyć na świadczenia o wartości nawet 600 zł. W ramach NFZ można skorzystać m.in. z darmowych przeglądów jamy ustnej (nawet trzy razy w roku), skalingu (usuwania kamienia nazębnego), leczenia próchnicy czy chirurgicznego usunięcia zęba.
NFZ finansuje również leczenie kanałowe (od jedynek do trójek), leczenie protetyczne, zmiany na błonie śluzowej oraz znieczulenie. Dzieci i młodzież do 18. roku życia mają dodatkowo dostęp do leczenia ortodontycznego (do 12. roku życia) i leczenia zębów mlecznych oraz stałych.
Nowość: zdjęcia pantomograficzne dla dorosłych
Od 3 stycznia 2025 roku w koszyku świadczeń NFZ znalazła się możliwość wykonania zdjęcia pantomograficznego u pacjentów dorosłych leczonych endodontycznie i protetycznie. Badanie można wykonać raz na pięć lat, a NFZ pokrywa jego pełen koszt (średnia cena prywatnie to ok. 78,50 zł).
Aby skorzystać z takiej możliwości, pacjent musi otrzymać skierowanie od lekarza dentysty posiadającego specjalizację lub będącego w trakcie szkolenia specjalistycznego. W skierowaniu musi znaleźć się uzasadnienie konieczności wykonania badania.
Ile można zaoszczędzić dzięki NFZ?
Suma świadczeń finansowanych przez NFZ może sięgnąć nawet 610 zł rocznie. Do takich świadczeń zaliczają się:
-
badanie stomatologiczne raz w roku i trzy przeglądy jamy ustnej,
-
dwa zdjęcia RTG zębów i pantomogram raz na trzy lata (dla dzieci częściej),
-
leczenie kanałowe i próchnicy,
-
usunięcie kamienia nazębnego z jednego łuku zębowego raz w roku,
-
chirurgiczne usunięcie zęba, w tym torbieli i zmian błony śluzowej.
NFZ kontra prywatne gabinety – wciąż problemem kolejki
Mimo nowych możliwości, wielu pacjentów wciąż decyduje się na prywatne leczenie, głównie ze względu na długie kolejki w placówkach mających podpisaną umowę z NFZ oraz ograniczoną dostępność bardziej zaawansowanych zabiegów. Jednak dla osób ubezpieczonych i gotowych poczekać na swoją kolej, pakiet świadczeń finansowanych z publicznych pieniędzy może oznaczać realne oszczędności.


Skomentuj artykuł