FAS - alkoholowy zespół płodowy

Każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu z łatwością przenika przez łożysko (fot.sxc.hu)
Magdalena Wojaczek / slo

Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożywać w czasie ciąży bez ujemnego skutku dla dziecka. Alkohol uszkadza płód bardziej niż narkotyk.

Co jakiś czas przez środki masowego przekazu docierają do nas informacje o nietrzeźwych kobietach, które urodziły pijane dzieci. I chociaż większość z tych noworodków udaje się uratować, lekarze diagnozują u nich FAS (Fetal Alcohol Syndrome) - alkoholowy zespół płodowy, który wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi i trwałym uszkodzeniem mózgu. Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), w Polsce co roku przychodzi na świat 900 dzieci z FAS, a dziesięć razy więcej noworodków jest obciążonych innymi zaburzeniami składającymi się na Fetal Alcohol Effects (FAE) - alkoholowy efekt płodowy. FAS i FAE dotyczą jednak nie tylko dzieci, których matki przez cały okres ciąży piły alkohol.

Każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu z łatwością przenika przez łożysko, prowadząc do wielu defektów rozwojowych. Po upływie 40-60 minut od spożycia dowolnego trunku przez ciężarną kobietę stężenie alkoholu w krwiobiegu dziecka jest takie samo, jak u jego mamy. Wiele spośród kobiet spożywających alkohol na wiadomość o ciąży przestaje pić. Niestety, następuje to zazwyczaj w trzecim miesiącu, kiedy alkohol zdążył już w sposób nieodwracalny uszkodzić płód.

Obciążeni na całe życie

DEON.PL POLECA

Niemowlęta, u których zdiagnozowano FAS/FAE, zazwyczaj są bardzo rozdrażnione, nadwrażliwe na bodźce i nadpobudliwe. Ich rozwój psychomotoryczny bywa opóźniony. Można u nich zaobserwować zaburzenia snu i trudności z ssaniem. Większość niemowląt ujawnia opóźnienia w rozwoju umysłowym - poziom inteligencji jest niższy od przeciętnego, a jeżeli wystąpiły poważne uszkodzenia w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN) - dochodzi do upośledzenia umysłowego.

Między 2. a 10. rokiem życia u dzieci z FAS pojawiają się charakterystyczne cechy morfologiczne. Dotyczą one przede wszystkim zmian w wyglądzie twarzy: małe, szeroko rozstawione oczy; skrócone szpary powiekowe; opadające powieki; krótki, zadarty nos; wygładzona rynienka podnosowa; cienka górna warga, spłaszczony środek twarzy; słabo rozwinięta szczęka; duże lub źle ukształtowane uszy; wąskie czoło, a także: niedorozwinięte paznokcie rąk i nóg, krótka szyja, słaba koordynacja wzrokowo-ruchowa, anormalność stawów i kości.

Dla potwierdzenia diagnozy FAS wystarczy obecność tylko kilku deformacji morfologicznych w połączeniu ze stwierdzonym uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, które objawia się: deficytami uwagi, zaburzeniami pamięci, nadaktywnością, trudnościami w rozumieniu pojęć abstrakcyjnych, nieumiejętnością rozwiązywania problemów, niedojrzałym zachowaniem, słabą kontrolą impulsów itd.

Dzieci obciążone FAS/FAE mają duże problemy z nauką i zachowaniem, a w związku z tym bardzo często oceniane są jako źle wychowane i leniwe. Najczęściej posiadają bardzo duży zasób wiedzy i informacji, ale ze względu na niezdolność przetwarzania informacji oraz trudności z myśleniem abstrakcyjnym i przyczynowo-skutkowym nie potrafią wykorzystać go w konkretnej sytuacji. Często są rozdrażnione, zmęczone, poirytowane, miewają napady złego humoru, frustracji, gniewu, a nawet agresji. W okresie dojrzewania bardzo izolują się w swoim środowisku, ponieważ mają problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami. Ze względu na swoją ufność i łatwowierność są podatne na manipulację i wykorzystanie, przez co stają się ofiarami przemocy seksualnej, fizycznej i psychicznej. Dorośli z zespołem FAS mają trudności z osiągnięciem pełnej niezależności, nie potrafią utrzymać stałej posady i wytrwać w zdrowym związku.

W Polsce po raz pierwszy Światowy Dzień FAS został zorganizowany w 2001 r. przez Stowarzyszenie Zastępczego Rodzicielstwa, które przy Centrum Opieki Zastępczej w Lędzinach utworzyło pierwszy w naszym kraju ośrodek pomocy dla dzieci z FAS i ich rodziców. Ośrodek o wdzięcznej nazwie FAStryga prowadzi specjalistyczną terapię dla dzieci i ich rodziców lub prawnych opiekunów oraz szkolenia dla przyszłych terapeutów, a razem z PARPA organizuje akcje edukacyjne.

Niestety, świadomość o szkodliwym działaniu alkoholu na rozwój dziecka nie idzie w parze z powstrzymywaniem się od spożywania alkoholu w czasie ciąży, a co roku na świat przychodzi więcej dzieci z FAS niż z zespołem Downa. Jednak łatwo można temu zaradzić. Wystarczy tylko wcielać w życie hasło kampanii edukacyjnej: Nie piję za jego zdrowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

FAS - alkoholowy zespół płodowy
Komentarze (3)
I
internauta
2 listopada 2009, 05:27
Namnożyło się tych różnych dysfunkcji, to fakt i znak czasów. W bardzo wielu wypadkach można było nie dopuścić do nich. Zdecydowanie lepiej zapobiegać.
Robert
2 listopada 2009, 05:18
 Hmm poproszę o badania - wyniki. 1. Alkoholizm owszem powoduje FAS 2. Przez wieki alkohol w małej dawce towarzyszył ludziom, a zaburzenia neurologiczne przez wychowanie są przekazywane częściowo [dziecko choleryka nauczy się bardziej cholerycznie reagować nawet będąc flegmatykiem - porównanie flegmatyka w rodzinie choleryków i flegmatyków] - wiec wszyscy byśmy byli FAS. 3. Zgadzam się z przedmówcą - byle ostrożnie i alkohol sporadycznie nie zaszkodzi.
M
Maman
10 października 2009, 11:52
Bzdury! W Polsce i w Ameryce istnieje, z wiadomych powodów (alkoholizm jako choroba społeczna), obsesja antyalkoholowa. We Francji natomiast oficjalne publikacje medyczne dla kobiet w ciąży wcale nie odradzają przyszłym 1-2 lampek wina dziennie. Pije tam z pewnością większość pań w ciąży. Czy w związku z tym Francuzi są mniej inteligentni i bardziej nadpobudliwi?