Abp Gądecki: Kościół walczy konsekwentnie z przestępstwem pedofilii
Kościół w Polsce, jeśli chodzi o ochronę dzieci i młodzieży w sferze zwalczania przypadków pedofilii, stara się robić w moim przekonaniu więcej niż inne instytucje - powiedział KAI abp Stanisław Gądecki - w nawiązaniu do nowelizacji "Wytycznych ws. postępowania wobec duchownych oskarżonych o wykorzystywanie seksualne małoletnich", jakie nastąpiły w związku ze zmianami w Kodeksie Karnym.
13 lipca br. w Polsce weszła w życie nowelizacja Kodeksu Karnego, wprowadzająca m. in. prawny obowiązek zgłaszania także przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich, pod sankcją karną nawet do 3 lat więzienia. Każdy więc obywatel jest zobowiązany do zawiadomienia organów ścigania, jeśli ma - jak to określa Kodeks - wiarygodną wiadomość o usiłowaniu lub dokonaniu takiego czynu zabronionego.
Przewodniczący Episkopatu przypomniał w rozmowie z KAI, że już na zebraniu plenarnym KEP w Zakopanem 6 czerwca br. polscy biskupi przyjęli skorygowany tekst "Wytycznych dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia". Do "Wytycznych" został wtedy wprowadzony następujący zapis: "Na podstawie art. 240 kk, każdy mając wiarygodną wiadomość o usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego, określonego w art. 197 § 3 lub 4 kk, art. 198 kk, art. 200 kk ma obowiązek zawiadomienia organów ścigania. Niewypełnienie takiego obowiązku jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech".
Abp Gądecki wyjaśnił ponadto, że biskupi zgromadzeni 25 sierpnia br. na zebraniu Rady Biskupów Diecezjalnych na Jasnej Górze zostali poinformowani, że nowelizacja "Wytycznych" została zaakceptowana przez Stolicę Apostolską.
Przy okazji abp Gądecki wskazał na konkretne artykuły Kodeksu Karnego definiujące najcięższe przestępstwa w zakresie przemocy na tle seksualnym wobec małoletnich poniżej 15-go roku życia. A są to art. 197 § 3 lub 4, mówiący o sprawcy, który przemocą, groźbą bezprawną, podstępem, lub ze szczególnym okrucieństwem doprowadza osobę małoletnią do obcowania płciowego bądź doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, art. 198, opisujący przypadki, kiedy sprawca "wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikającą z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej (...) doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności", oraz art. 200, który grozi sankcją karną sprawcy, który obcuje płciowo z osobą małoletnią poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec niej innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom. Wszystkie te przypadki są obwarowane rygorystycznymi sankcjami prawnymi.
Zdaniem abp. Gądeckiego pozostaje jednak kilka punktów zapytania, odnośnie do interpretacji zapisu z Kodeksu Karnego nakazującego zawiadamianie organów ścigania po uzyskaniu "wiarygodnej" wiadomości o możliwości dokonania takiego przestępstwa. Przyznał, że interpretacja tego zapisu może być różna: czy wiarygodną wiadomością jest informacja przychodząca w formie anonimu, czy też taką staje się dopiero wtedy, kiedy zostaje uzyskana od kogoś, kto osobiście przychodzi, okazuje dowód osobisty, tak że można sprawdzić jego tożsamość, czy też taka, która została zweryfikowana przez wstępne dochodzenie kanoniczne wobec oskarżonego kapłana?
Przy okazji abp Gądecki przypomniał o zaangażowaniu Kościoła w Polsce w ochronę dzieci i młodzieży przed mogącymi im grozić przestępstwami pedofilii. A praca ta - jak podkreślił - prowadzona jest przez Kościół za pośrednictwem koordynatora ds. ochrony dzieci i młodzieży o. Adama Żaka SJ i poprzez prowadzone przezeń Centrum Ochrony Dziecka. Przypomniał też, że zostali już wyznaczeni delegaci i osoby odpowiedzialne za ochronę dzieci i młodzieży w każdej diecezji, do których można się zgłosić i którym można te informacje przekazać.
Zdaniem przewodniczącego Episkopatu Kościół w Polsce, jeśli chodzi o ochronę dzieci i młodzieży w tym zakresie oraz w sferze zwalczania przypadków pedofilii stara się robić więcej niż inne instytucje. Abp Gądecki przypomniał, że w świetle wiarygodnych badań 12,4 proc. dzieci w Polsce doświadcza którejś z form przemocy seksualnej. Te dane pokazują, że przemoc seksualna wobec dzieci jest w naszym kraju poważnym problemem społecznym. - To że wśród sprawców znajdują się także duchowni, jest dla nas źródłem wstydu i zobowiązaniem do takiego działania, by żadne tego rodzaju przypadki nie zdarzały się w Kościele - powiedział.
- Nie bardzo rozumiem - skonstatował ponadto arcybiskup - dlaczego, pomimo iż badania wskazują na istnienie rozległego problemu społecznego, do opinii publicznej kieruje się prawie wyłącznie przesłanie, jakoby przestępstwo pedofilii było jedynie problemem Kościoła. Wskazywałoby to bowiem nie tyle na wolę rozwiązania poważnego problemu wykorzystywania seksualnego małoletnich w Polsce w ogóle, ale raczej na usiłowanie budowania uprzedzeń skierowanych tylko wobec Kościoła, co w małym stopniu uleczy całkowicie ten problem społeczny w Polsce.
Skomentuj artykuł