Abp Gänswein o tym, czy Franciszek będzie ostatnim papieżem

Abp Gänswein o tym, czy Franciszek będzie ostatnim papieżem
(fot. youtube.com)
KAI / pk

Sekretarz Benedykta XVI został zapytany o tzw. przepowiednię Malachiasza. Według niej Franciszek może być ostatnim papieżem. "To wywołuje u mnie dreszcze" - odpowiedział abp Gänswein.

Prywatny sekretarz papieża seniora podkreślił to w rozmowie emitowanej 25 czerwca przez katolicką telewizję EWTN.

Jak przyznał postawa Benedykta XVI pomogła także jemu pokonać wewnętrzne opory jakie miał wobec rezygnacji papieża z urzędu.

Benedykt XVI ustąpił 28 lutego 2013 r. Podjął decyzję jakiej nie ośmielił się podjąć od 600 lat żaden z jego poprzedników. We wtorek 28 czerwca w Watykanie odbędzie się uroczystość z okazji 65-lecia kapłaństwa papieża seniora. Na tę uroczystość po raz pierwszy powróci on do Pałacu Apostolskiego.

W wywiadzie abp Gänswein sprecyzował też swoją wypowiedź o "podzielonym papiestwie". Wyjaśnił, że absolutnie nie chciał powiedzieć, iż z jego punktu widzenia mamy dwóch papieży, a Franciszek nie sprawuje urzędu zgodnie z prawem. - Papież Franciszek został wybrany zgodnie z prawem i jest papieżem zgodnie z prawem - podkreślił prefekt Domu Papieskiego.

Przemawiając w maju na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim abp. Gänswein powiedział, że po ustąpieniu Benedykta XVI nie ma dwóch papieży, "ale de facto poszerzony urząd papieski aktywnego oraz kontemplującego papieża". "Benedykt XVI zwolnił swój tron, jednak wraz z ustąpieniem nie opuścił posługi Piotrowej - tłumaczył abp Gänswein. Wręcz przeciwnie - dodał - "on uzupełnił urząd personalny o wymiar kolegialny i synodalny, a więc jakby wspólną posługę". Ta wypowiedź nie pozostała bez komentarzy.

Prefekt Domu Papieskiego stwierdził, że przypisuje mu się rzeczy, których wcale nie powiedział. Przypomniał też, że Benedykt XVI sam mówił, iż "jest nadal obecny w modlitwie i ofierze, w recinto (otoczeniu) bazyliki św. Piotra". A swoją wypowiedzią o poszerzonej posłudze Piotrowej abp Gänswein chciał powiedzieć, że Benedykt XVI teraz wnosi swoje "duchowe owoce". Jednocześnie zapewnił, że nie może być mowy o jakichkolwiek trudnościach, czy konkurowaniu między papieżem seniorem i Franciszkiem.

Podczas wywiadu watykanista i dziennikarz Paul Badde zadał pytanie o tzw. "przepowiednię Malachiasza". Według niektórych interpretacji ma ona wskazywać, że papież Franciszek będzie ostatnim z biskupów Rzymu, a po jego śmierci nastąpi koniec świata.

- Rzeczywiście, patrząc na przepowiednię i biorąc pod uwagę, jak dokładnie wyliczała papieży i odpowiadała temu, co działo się w historii... To wywołuje u mnie dreszcze - przyznał abp Gänswein.

Hierarcha wskazał jednocześnie, że katolicy nie są oczywiście zobowiązani do przyjęcia treści przepowiedni: - Ale biorąc pod uwagę doświadczenia historii, trzeba powiedzieć: tak, to jest sygnał do przebudzenia - dodał sekretarz Benedykta XVI.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gänswein o tym, czy Franciszek będzie ostatnim papieżem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.