Abp Grzegorz Ryś: Moją chorobą jest mój grzech. Odpowiedzią na nią jest śmierć Jezusa

Abp Grzegorz Ryś: Moją chorobą jest mój grzech. Odpowiedzią na nią jest śmierć Jezusa
Fot. ks. Paweł Kłys / archidiecezja.lodz.pl
KAI / tk

- Jeśli mam tę świadomość, że codziennie jestem chory, to nie potrafię codziennie żyć, jeśli nie ma odpowiedzi na tę moją chorobę, i nie dam rady normalnie funkcjonować. Moją chorobą jest mój grzech. Odpowiedzią na mój grzech jest śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu zgodnie z Pismem, a potem Jego Zmartwychwstanie zgodnie z Pismem – mówił abp Grzegorz Ryś.

Metropolita łódzki spotkał się w czwartek małżeństwami w parafii pw. Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu k. Aleksandrowa Łódzkiego. Sprawował dla nich Mszę świętą, a następnie wziął udział w spotkaniu tworzącego się kręgu Domowego Kościoła.

Ks. Jarosław Jurga, proboszcz parafii w Rąbieniu powiedział, że "dzisiejsze spotkanie z grupą małżeństw w kręgu Domowego Kościoła, który tak naprawdę dopiero się tworzy, będzie naszym czwartym spotkaniem. Ten krąg wyrósł z refleksji synodalnej - ze spotkań małżeństw podczas Synodu Diecezjalnego oraz Synodu Powszechnego. Małżonkowie poszukiwali formuły swojej obecności w Kościele na różny sposób - były i randki małżeńskie przy świecach, i rozmowy, i warsztaty teologiczno - pastoralne, a potem poszliśmy w kierunku Domowego Kościoła i stałej formacji".

DEON.PL POLECA

Abp Ryś o grzechu i śmierci Jezusa

Podczas homilii wygłoszonej do małżeństw metropolita łódzki powiedział: "prawda o moim grzechu, za który umarł Chrystus na krzyżu, musi być przypominana codziennie. Dlaczego codziennie? Dlatego, bo ja codziennie grzeszę. Dlatego że codziennie grzeszę, to codziennie muszę usłyszeć tę nowinę, że Chrystus zgodnie z Pismem umarł za moje grzechy. Pismo mi objaśnia sens śmierci Jezusa. Objaśnia mi, że On umarł za moje grzechy".

- Przyjście Jezusa i Jego śmierć na krzyżu, wszystko to jest z racji na grzesznika. Ja potrzebuję codziennie o tym wiedzieć, i codziennie potrzebuję to kłaść jako fundament pod wszystko, co robię w Kościele, bo jak tego nie ma jako fundamentu, to w końcu braknie mi motywacji, powodów, albo zacznę w Kościele robić coś, co jest głupie i nie potrzebne. Jak zaczynacie tworzyć krąg domowego Kościoła, to nie tworzycie kółka dyskusyjnego. Zespół Synodalny też nie jest grupką do debaty, ale jest wydarzeniem w Kościele. Co jest fundamentem w Kościele? Fundamentem jest Kerygmat, który głosi Jezus Chrystus umarł za mój grzech, a ja jestem pierwszy z grzeszników. O to chodzi w całym wydarzeniu wiary – tłumaczył metropolita łódzki.

Kończąc kaznodzieja wskazał, że prawda o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa to prawda, której nie wystarczy usłyszeć raz, a musi być przeżywana aktualnie. - To, na ile aktualnie nią żyjemy, widać po miłości, którą mamy w stosunku do Jezusa, w stosunku do sióstr i braci. Widać po miłości, widać po hojności w spotkaniu, w relacji – zakończył hierarcha.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
George Augustin

Miłosierdzie Boże – źródło światła w ciemności

Moc miłosierdzia uzdalnia nas do wyjścia z zamkniętego koła, w którym krążymy wokół siebie samych, otwiera nam oczy na innych i na liczne zadania, które stoją przed nami...

Skomentuj artykuł

Abp Grzegorz Ryś: Moją chorobą jest mój grzech. Odpowiedzią na nią jest śmierć Jezusa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.