Abp Ryś chce wybudować osiedle dla uchodźców z Ukrainy. Protestują mieszkańcy

Abp Ryś chce wybudować osiedle dla uchodźców z Ukrainy. Protestują mieszkańcy
fot. Archidiecezja Łódzka / YouTube
KAI / pk

- Nie będziemy tworzyć dzieł miłosierdzia w atmosferze niezrozumienia i wojny - mówi arcybiskup Grzegorz Ryś, pomysłodawca projektu budowy osiedla dla uchodźców z Ukrainy. Dziś, podczas obrad Rady Miejskiej, miano procedować projekt związany z udziałem Miasta Łodzi we wspólnym dziele budowy osiedla domków dla ukraińskich uchodźców. Na prośbę metropolity łódzkiego ten punkt został zdjęty z obrad.

Powodem decyzji abp. Rysia był protest, jaki wobec inicjatywy budowy osiedla zgłosiła część mieszkańcy dwóch dzielnic, na terenie których projekt miał być sfinalizowany.

Metropolita łódzki podkreślił, że w dalszym ciągu jest przekonany do tego projektu. - Mając zgromadzone środki do realizacji tego zadania chcemy nadal go realizować, ale być może w inny sposób. Jedną z propozycji jest podjęcie jeszcze raz tego tematu we współpracy z Miastem Łódź, ale po przeformatowaniu tego projektu - tak by uzyskał on społeczną akceptację lub jako Kościół zrealizujemy ten projekt we własnym zakresie - dodał abp Ryś.

Osiedle domów chronionych to inicjatywa arcybiskupa Grzegorza Rysia realizowana we współpracy z Caritas Archidiecezji Łódzkiej oraz Urzędem Miasta Łodzi. Osiedle domków, które ma być widomym owocem zakończonego w kwietniu tego roku Jubileuszu 100-lecia Diecezji Łódzkiej ma powstać z myślą o przybywających i mieszkających już w Łodzi uchodźcach z Ukrainy.

DEON.PL POLECA

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Słowo rozpala wiarę, z wiary rodzi się nadzieja

Książki abp Grzegorza Rysia to Ewangelia głoszona z niezwykłą mocą i wiarą. Autor, jak mało kto przekazuje Słowo, które nie jest przysłonięte efektowną retoryką, ale żywym doświadczeniem...

Skomentuj artykuł

Abp Ryś chce wybudować osiedle dla uchodźców z Ukrainy. Protestują mieszkańcy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.