Abp Guzdek: Często słyszymy powiedzenie "czasy są trudne". Zawsze były, są i będą czasy trudne

Abp Guzdek: Często słyszymy powiedzenie "czasy są trudne". Zawsze były, są i będą czasy trudne
Fot. Eliza Bartkiewicz / BP KEP / episkopat.pl / flickr.com
KAI / tk

- Często słyszymy powiedzenie "czasy są trudne". Zawsze były, są i będą czasy trudne. Jednak to od nas zależy, czym ten czas ofiarowany nam przez Boga wypełnimy - mówił abp Józef Guzdek w liturgiczne wspomnienie Apostołki jedności wśród chrześcijan. W Mszy św. w białostockim Sanktuarium Błogosławionej licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament – Siostry Misjonarki Świętej Rodziny oraz członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

  • Abp Guzdek podkreślił, że trudności zawsze istniały i to od ludzi zależy, jak je wykorzystają.
  • Bł. Bolesława Lament przez całe życie dawała świadectwo nadziei i niezachwianej wiary, nawet w czasach prześladowań.
  • Wzywała swoje siostry do wytrwałości w misji, mimo przeciwności i zagrożeń.
  • Arcybiskup zachęcił do inspirowania się przykładem błogosławionej i unikania narzekania na trudne czasy.

W homilii arcybiskup w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego zauważył, że bł. Bolesława przez całe swoje zakonne życie słowem, ale jeszcze bardziej czynem głosiła, że nadzieja nigdy nie umiera.

DEON.PL POLECA

 

 

Abp Guzdek o bł. Bolesławie Lament

- Mimo wielu przeciwności, nawet w czasie największych prób, jakim była poddawana, nigdy nie popadła w rozpacz lub zwątpienie. Do końca swojej ziemskiej pielgrzymki realizowała apostolskie powołanie i zachęcała swoje współsiostry, aby razem z nią służyły Bogu i Kościołowi. Na każdym etapie zakonnej służby podkreślała, że nadzieja, którą pokładamy w Bogu, nigdy nas nie zawiedzie i nawet w czasie, kiedy świat pogrążony jest w mroku grzechu, przemocy i wojen, Bóg tym, którzy Mu bezgranicznie ufają, zsyła jasne promienie nadziei - mówił.

Przywołał fragment listu napisanego przez bł. Bolesławę do sióstr w październiku 1939 r., w którym wskazywała na różne formy niszczenia Kościoła: duchowe, moralne i materialne, z nadzieją jednak stwierdzała, że "Kościół katolicki zbudowany na Opoce nie lęka się prześladowania (…)". - Prosiła w nim siostry, aby w Jezusie pokładały nadzieję i Jemu ufały, bo On obiecał swoim uczniom, że pozostanie z nimi aż do skończenia świata.

Powołanie w czasach prześladowania

Podkreślił, że błogosławiona w liście tym prosiła siostry, aby nawet w czasie największego prześladowania pozostały wierne swojemu powołaniu, zawsze i wszędzie starając się o szerzenie większej chwały Bożej. Przypomniał, że Zgromadzenie powstało "w czasie prześladowań Kościoła w tym celu, by ratować dusze ludzkie oderwane od Kościoła katolickiego", i że to zadanie jest nadal aktualne.

- Nasza patronka była przekonana, że dla uczniów Chrystusa prześladowanie jest czasem próby. Owszem, wielu niepewnych i słabych w wierze zdradzi Chrystusa, Kościół i ewangeliczne prawo miłości, ale będą i tacy, którzy pozostaną wierni, nawet za cenę przelanej krwi i męczeństwa. (…) Do grona wiernych, ufających Chrystusowi i niosących zapaloną pochodnię nadziei, rozjaśniającą ciemną noc, powinny należeć siostry - mówił abp Guzdek, przywołując słowa Matki Bolesławy: "Prześladowanie obecne ma nas utwierdzić w naszym powołaniu misyjnym i wzmocnić takowe, iż raczej umrzeć, aniżeli opuścić zakon".

DEON.PL POLECA


"Zawsze były, są i będą czasy trudne"

- Często słyszymy powiedzenie: "czasy są trudne". Zawsze były, są i będą czasy trudne. Jednak to od nas zależy, czym ten czas ofiarowany nam przez Boga wypełnimy. Nasza Patronka żyła w trudnych czasach, ale wypełniła je dobrem, służąc Bogu, Kościołowi i każdemu człowiekowi, który potrzebował pomocy. Nie narzekała na trudne czasy, ale, paradoksalnie, życie i podejmowanie działalności misyjnej w takich czasach, poczytywała sobie za wielką łaskę - stwierdził hierarcha.

Zdaniem metropolity białostockiego słowa Matki Bolesławy skierowane do sióstr w dramatycznych okolicznościach rozpoczynającej się II wojny światowej powinny być powodem zawstydzenia tych, którzy nieustannie na trudne czasy narzekają.

- Dziś, wpatrzeni w postać bł. Bolesławy, powinniśmy zapytać samych siebie, czy nie paraliżuje nas lęk i obawy o przyszłość Kościoła w czasach zamętu i podważania podstawowych prawd o Bogu i człowieku? Czy nie zasługujemy na upomnienie, jakie Jezus skierował do Apostołów w zalewanej falami łodzi: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?» - pytał.

Podczas Mszy św. abp Guzdek przypomniał, że w tym roku mija 120 lat od założenia przez bł. Bolesławę Lament Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które od 1905 r., mimo wielu trudności i przeciwności, pozostają wierne w służbie charyzmatowi otrzymanemu przez Założycielkę.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Praca zbiorowa

Gorzkie żale to nabożeństwo poświęcone rozważaniu Męki Pańskiej, które w poruszający sposób oddziałuje na odbiorcę. Na pierwszej płycie znajdą Państwo trzy części nabożeństwa, co pozwala zarówno na wysłuchanie go w całości, jak i odprawianie kolejnych...

Skomentuj artykuł

Abp Guzdek: Często słyszymy powiedzenie "czasy są trudne". Zawsze były, są i będą czasy trudne
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.