Abp Koch apeluje o większe zaangażowanie Europy na rzecz chrześcijan
Kto, jeśli nie chrześcijanie, ma w przyszłości tworzyć Europę? - powiedział niemiecki hierarcha 25 stycznia w Berlinie. Otwierając konferencję poświęconą katolickiemu teologowi i filozofowi religii ks. Romano Guardiniemu (1885-1968) ostrzegł przed "pozostawieniem Europy populistycznym hasłom".
Urodzony we Włoszech, Guardini przez całe życie mieszkał w Niemczech. Już bardzo wcześnie ten wybitny teolog opowiadał się za zjednoczoną Europą. Pod koniec ub. roku w archidiecezji Monachium i Fryzyngi otwarto jego proces beatyfikacyjny. Abp Koch powiedział, że występowanie ks. Guardiniego na rzecz godności każdego człowieka stało się ważną maksymą, również dla przyszłości Europy, gdyż również na naszym kontynencie godność człowieka jest zagrożona. Jako przykład arcybiskup Berlina podał "brak szacunku w podejściu do życia zarówno rozwijającego się jak i umierającego" i podkreślił, że życie ludzkie musi być chronione i szanowane we wszystkich fazach.
Europa nie może być jedynie wspólnotą gospodarczą, lecz potrzebuje także "ideowej perspektywy" i łączących ją wartości, stwierdził abp Koch. Jego zdaniem przykładem mogą być Kościoły, stanowiące nieodłączną część życia społecznego. Na przykład w archidiecezji berlińskiej językiem ojczystym co czwartego katolika nie jest niemiecki.
- Jestem wdzięczny za tę różnorodność - stwierdził hierarcha. Jednocześnie wypowiedział się przeciwko twierdzeniom, że "ojczyznę tworzy się przez wykluczanie, zwłaszcza obcych". - Każdy, kto innym ludziom, np. uchodźcom, daje poczucie bezpieczeństwa, sam może tego kiedyś doświadczyć - stwierdził abp Koch.
Skomentuj artykuł