Abp Szewczuk: chcielibyśmy, aby papież jak najszybciej przyjechał na Ukrainę

Abp Szewczuk: chcielibyśmy, aby papież jak najszybciej przyjechał na Ukrainę
Fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO
KAI / tk

Nawiązując do wypowiedzi papieża Franciszka, który podkreślił, że rozważa również podróż do Kijowa, aby wspomóc proces pokojowy, abp Światosław Szewczuk, powiedział, że ma nadzieję, iż papież przybędzie na Ukrainę tak szybko, jak to możliwe.

Arcybiskup większy kijowsko-halicki wypowiedział się w ukraińskim Kanale 5, komentując gotowość Papieża do podróży do Kijowa. Według zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, Franciszek jest bardzo oczekiwany na Ukrainie, a jego ewentualna podróż „byłaby potężnym gestem na rzecz pokoju”.

DEON.PL POLECA

Zaznaczył, że władze państwowe i kościelne pracują nad tym, aby wizyta papieża była możliwa, i powiedział: „Chcielibyśmy, aby przyjechał na Ukrainę jak najszybciej”. Zauważył, że główną przeszkodą dla takiej wizyty będzie trwająca wojna.

Papież wyczekiwany na Ukrainie

Abp Szewczuk zaznaczył, że niedawno rozmawiał z Franciszkiem i papież powiedział mu osobiście, że zrobi wszystko, aby powstrzymać wojnę na Ukrainie. - Już sama jego wizyta na Ukrainie w czasie wojny mogłaby być potężnym gestem na rzecz pokoju. Czekamy na niego z otwartymi ramionami – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

Papież Franciszek powiedział na pokładzie samolotu lecącego z Malty do Rzymu, że podróż do Kijowa jest w planach, „ale nie wiem, czy da się to zrobić, czy będzie to stosowne i czy jej odbycie wyjdzie na dobre”.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Domenico Agasso

Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć

Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...

Skomentuj artykuł

Abp Szewczuk: chcielibyśmy, aby papież jak najszybciej przyjechał na Ukrainę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.