Czego dowiedzieliśmy się z "Don Stanislao"?

(fot. Bartosz Staszewski, http://www.staszewski.se/ (include both), CC BY-SA 2.5 via Wikimedia Commons)
Onet.pl / TVN24 / kk

Kardynał Dziwisz miał wiedzieć o licznych zarzutach o wykorzystywanie nieletnich, które zebrano w dokumencie "Don Stanislao". Dotyczą zarówno spraw w Polsce, jak i za granicą.

W opublikowanym wczoraj reportażu Marcina Gutowskiego ujawniono oskarżenia w stosunku do byłego sekretarza Jana Pawła II. Kard. Dziwisz miał wiedzieć o sprawie Legionistów Chrystusa i ich założyciela Marciala Maciela Degollado, sprawie byłego kardynała McCarricka oskarżonego o molestowanie seksualne czy sprawach dotyczących Kościoła katolickiego w Polsce. Szczególnie chodzi tu o pedofilię ks. Jana Wodniaka, ujawnioną wcześniej przez dziennikarzy Onet.pl i ks. Isakowicza-Zaleskiego, oraz o sprawę tylawską, za którą został skazany ks. Michał M.

Gutowski dotarł do ofiar molestowania ze strony duchownych, zebrał ich relacje, z których zdecydowana większość była już publicznie dostępna, oraz podkreślił rolę kardynała Dziwisza, który miał dopuścić się licznych zaniechań. Kardynał jeszcze jako sekretarz papieża Jana Pawła II miał nie dopuszczać do Ojca Świętego kontrowersyjnych informacji, niekiedy przyjmując łapówki od sprawców niegodnych czynów lub pomagając im w awansach.

DEON.PL POLECA

Otrzymane informacje Gutowski próbował wielokrotnie skonfrontować z kardynałem, który jednak skutecznie unikał dziennikarza. W filmie zostaje przedstawionych kilka takich prób, jak również fragmenty obszernego pisma zawierającego pytania, które do kardynała Dziwisza skierował dziennikarz. Po kolejnej próbie kardynał skontaktował się telefonicznie z Gutowskim, ale na zarzuty nie odpowiedział, zasłaniając się troską o Polskę i swoją wieloletnią służbą Ojcu Świętemu.

"Ja to przestudiowałem. Bardzo mocne. Ale tam wiele tych pytań jest dla mnie niestosownych, ponieważ nie dotykają mnie. Wiele z nich jest zupełnie do kogoś innego, nie do mnie" - twierdzi kardynał w rozmowie z Gutowskim.

"Trudno, żebym był zachwycony śledztwem, na które absolutnie nie zasługuję. Weźcie pod uwagę, że to jeżdżenie tu i tam to jest, jak ludzie mówią, polowanie na czarownice. Ośmieszacie się. Traktujcie siebie, a także i mnie poważnie" - dodawał Dziwisz.

Poważne oskarżenia kierowane w stosunku do kardynała domagają się wyjaśnienia. W poniedziałek ukazało się oświadczenie kardynała, który apeluje o powołanie niezależnej komisji, mającej odpowiedzieć na poruszane w filmie kwestie. Deklaruje gotowość współpracy z taką komisją.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czego dowiedzieliśmy się z "Don Stanislao"?
Komentarze (13)
MB
Mateusz Bendek
12 listopada 2020, 11:45
Rozumiem, że ks. Dziwisz jest tonącym okrętem, ale czy nie widzi, że razem z sobą wciąga JPII, który - wg obecnej wiedzy - jest niewinny (najwyżej naiwny / zdezinformowany)? Tam, gdzie JPII miał jasne informacje, to działał skutecznie. W przeciwieństwie do niektórych innych duchownych.
JZ
~Jan Zbożny
11 listopada 2020, 18:00
Ks. Zalewski podobnie jak pan Boniecki kompromitują kościół , nie zdają sobie sprawy (albo dobrze zdają) że ich tzw. otwartość i chęć naprawy kościoła w rzeczywistości zostanie wykorzystane do pełnej laicyzacji Polski tak jak to było na zachodzie Europy. Smutne są to wydarzenia i jeżeli okażą się prawdą muszą być potępione. Ale czy to prawda? Wyroki już zapadły, machina laicyzacji ruszyła, dzięki pysze i chęci błyszczenia w mediach. A może mamy casus kardynała Pell'a?
AS
~Anna Sz.
12 listopada 2020, 21:31
Nie rozumiem Pana argumentacji, czyli sądzi Pan, że lepiej ukrywać prawdę, by "głupi, prosty lud" nie zniechęcał się do Kościoła? Jestem wdzięczna ks. Isakowiczowi-Zalewskiemu, że wystąpił w tym filmie, choć widać, że nie było mu łatwo i zgorszona pastawą ks. Dziwisza, która świadczy o tym, że podane w reportażu fakty nie były wyssane z palca. Gdyby pojawiła się tam jakaś jedna, wiarygodna całościowa wypowiedź tego "bohatera" programu, byłabym skłonna uwierzyć w to, że nie wszystko wyglądało aż tak paskudnie.
TJ
~Tylko Ja
13 listopada 2020, 12:36
Lepiej słodkie kłamstwo?
ZK
~zasmucony katolik
10 listopada 2020, 21:05
Ogladalem ten film z TVN, gdyby tylo 10% bylo prawdy to bylaby to juz katastrofa, to co mowia osoby , z innych krajow, to poraza, no i te slowa ktore Dziwiszu mowi, za Ojciec swiety tak by chcial. czy sobie zyczy. Powiem szczerze, Polacy potrafia rotwalac, Watykan tez rozwalili,zrobili z Watykanu Polske bis, pelna chaosu,bylejakosci, korupcji i zlych obyczajow. Fajt jest faktem, bgno o ktorym mowil kardynal Ratzinger w ostatniej Drodze Krzyzowej, Jan Pawel II mogl tylko juz sluchac, ciekawe czy te slowa do niego dotarly. Przykre to ze znowu mowi sie o Polakach na calym swiecie, mogli juz Polacy zostac przy kradziezy samochodow. Do Watykanu nie dorosli, a don Stanislao tym bardziej, niech cieszy sie jeszcze purpura, nie wiadomo ile dni zostalo.
WG
W Gedymin
10 listopada 2020, 19:34
Kilkanaście lat temu Putin wybrał się do Włoch do swojego przyjaciela Berlusconiego. Przy okazji miał się spotkać z papieżem Benedyktem XVI. Wtedy na dwa dni przed tym spotkaniem do Rzymu poleciał Dziwisz. Wtedy nasunęła mi się myśl, że jednym z tematów tych spotkań mogą być informacje, które posiadają "służby radzieckie/rosyjski". Kardynał Dziwisz i wielu innych mógł o niczym nie wiedzieć, ale nie wywiady komunistyczne.
Anna Żebrowska
10 listopada 2020, 15:34
Łatwo nam uwierzyć, że wszystkie ciemne strony pontyfikatu JP2 są winą Dziwisza. Chronimy nasz wielki mit. "Wiele z [tych pytań] jest zupełnie do kogoś innego, nie do mnie" - może coś w tym jest? Czy ten polski chłopek-roztropek mógł mieć taką władzę w Watykanie? Jeśli miał, to ktoś mu ją dał. I ten Ktoś jest za to wszystko odpowiedzialny.
AS
~Antoni Szwed
10 listopada 2020, 16:57
Nie oskarżaj bezpodstawnie. Nie masz dowodów, to nie pisz byle czego. VIII Przykazanie Dekalogu nadal obowiązuje. Bezpodstawne domniemania najczęściej są oszczerstwem.
10 listopada 2020, 20:16
@Antoni. A pan co ma konkretnie do powiedzenia na temat zarówno tego reportażu o Dziwiszu jak i raportu o McCarricku ? Wszystko jest OK ? Polacy, nic się nie stało ?
NG
~Na Gość II
11 listopada 2020, 13:55
świnie wierne świniom żądają dowodów wiary w uznaniu dla swoich świętości a od tych którzy stają przeciw tym świętościom żądają twardych dowodów ... a przecież twarde dowody miękną zaraz po świńskiej erekcji i jak tu sflaczałego ks. fiuta na sądzie przedstawić ... on nawet nie jest skruszony on jest miękki i sflaczały jak te jego święte członki kościoła św...ińskiego w jaki wstąpił Legion ... ks. kapelanów
WS
~Włodzimierz Stefaniak
11 listopada 2020, 19:00
A "zamiatanie draństwa " pod dywan nie jest grzechem? Chcesz bronić Dziwisza kosztem JP2?
AS
~Antoni Szwed
12 listopada 2020, 16:30
@ Jerzy 2 Nie chodzi o kard. Dziwisza, chodzi o Jana Pawła II. Tak naprawdę to jego chce się pogrążyć i pokazać, że był kimś innym niż był. To jest draństwo!! Dziwisz niech się tłumaczy sam, nie mam zamiaru go bronić, ale od Jana Pawła II wara!! Myślę, że wyraziłem się jasno.
12 listopada 2020, 22:12
@Antoni. Aż nazbyt jasno. Widać, że jest pan zaślepiony na punkcie papieża. JPII był człowiekiem jak każdy inny ! Zapewne w trakcie swojej posługi w Krakowie i Watykanie podejmował także decyzje które były błędne. Mnie nie interesuje czy to Dziwisz zatajał prawdę przed papieżem i brał kasę czy to papież był taki nierozważny lub łatwowierny. To jest temat dla badaczy / śledczych / watykanistów etc. Ma wyjść na jaw prawda bez różnicy kto zawinił ! W tak poważnej sprawie nie może być "świętych krów" ! Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.