Czy Polacy nadal chcą katechezy w szkołach? Najnowszy sondaż pokazuje dużą zmianę
Jak pisze Jakub Szymczak dla portalu Oko Press, aż 52 proc. Polek i Polaków uważa, że lekcje religii powinny odbywać się w parafii, a 43 proc. - że w szkołach.
Oznacza to dużą zmianę, ponieważ - jak zauważa autor: "Do tej pory opinia publiczna uznawała raczej, że religia w szkole jest dobrym rozwiązaniem".
Katechezę mogą czekać w najbliższych latach duże zmiany. Jak pisze Szymczak, zmiana opinii publicznej dotyczy nie tylko przestrzeni, w której odbywa się katechizowanie dzieci, ale również problem finansowania lekcji religii przez państwo.
Według sondażu IPSOS przeprowadzonego na zamówienie portalu Oko Press (pytanie brzmiało "Gdzie Pana/Pani zdaniem powinna być nauczana religia?"), ponad połowa respondentów (52 proc.) odpowiedziała, że religia powinna być nauczana w parafii. Za nauką religii w szkołach było 43 proc. pytanych.
Ks. Grygiel: nie zamiatajmy pod dywan problemu katechezy w szkole >>
"Religię w szkole wolą tylko wyborcy PiS i Kukiz’15, a także ludzie najstarsi i mieszkańcy wsi" - podkreśla Szymczak.
Coraz mniej osób uważa, że finansowanie lekcji religii w szkołach jest dobrym pomysłem - w maju 2018 roku jedynie 35 proc. uznało, że państwo powinno płacić za katechezę.
Jak wskazuje Szymczak, w sondażu CBOS z 2007 roku aż 72 proc. respondentów było za tym, by religia była nauczana w szkołach.
Publicysta Oko Press wskazuje również, że lekcje religii pojawiły się w szkołach w Polsce w 1990 roku po upadku systemu komunistycznego. Ich obecność zakłada również konkordat między Polską a Stolicą Apostolską.
Autor przywołuje również opinie duchownych. Rzecznik KEP, ks. Paweł Rytel-Andrianik, powiedział 8 stycznia br.: "W naszej kulturze miejsce religii jest w szkole. Wyrzucanie religii, w taki czy inny sposób, ze szkoły jest wracaniem do czasów komunistycznych".
Co zrobić z religią w szkołach? Co powinno się zmienić? [WYWIAD] >>
Z drugiej strony cytuje wypowiedź bpa Grzegorza Rysia z 2015 roku: "Najważniejszym fragmentem katechezy jest ten, który przygotowuje człowieka do sakramentów: czyli do Eucharystii i do bierzmowania. Jestem przekonany, że ta katecheza nie powinna być w szkole. Ona się musi odbywać w środowisku, które jest środowiskiem wiary. Szkoła nie musi być środowiskiem wiary".
Jak podsumowuje Szymczak, "kwestia katechezy może namieszać w roku wyborczym".
Skomentuj artykuł