Franciszek o pielgrzymce do Iraku: słyszałem głosy bólu ale i nadziei
"W Iraku słyszałem głosy bólu i niepokoju, ale także nadziei i pocieszenia" - napisał papież Franciszek w liście do chaldejskiego patriarchy Babilonu kard. Louisa Sako. Przekazał mu go nuncjusz apostolski w tym kraju abp Mitja Leskovar podczas wizyty w siedzibie patriarchatu w Bagdadzie.
Papież podziękował kardynałowi i całemu Kościołowi w Iraku za "gorące i szczere przyjęcie", z jakim spotkał się podczas marcowej wizyty apostolskiej. Był to wizyta "przygotowana, której towarzyszyła modlitwa, znak prawdziwej komunii z tronem Piotrowym".
Zapewnił, że wciąż nosi w sercu wspomnienia spotkań i wzruszających modlitw, naznaczonych braterskim zaangażowaniem. "W dniach spędzonych z wami słyszałem głosy bólu i niepokoju, ale także wysłuchałem głosów nadziei i pocieszenia" - zaznaczył Franciszek, dodając, że jest to owoc bliskości Kościoła wobec wierzących powierzonych jego trosce, jak również dzieł charytatywnych, prowadzonych we współpracy z różnymi organizacjami pomagającymi w odbudowie kraju i społecznym odrodzeniu.
"Mogłem zobaczyć i dotknąć, że Chrystus żyje w Kościele w Iraku, działając w swym świętym i wierzącym ludzie" - napisał Ojciec Święty. Jego list kończy się życzeniem, by świadectwo chrześcijańskie patriarchy i całego Kościoła w Iraku, wzmocnione przeciwnościami losu i krwią męczenników, było "światłem jaśniejącym" w Iraku i poza jego granicami.
Wcześniej list dziękujący papieżowi za wizytę wysłał do Watykanu kard. Sako. Franciszek przebywał w tym kraju w dniach 5-8 marca br. Odwiedził Bagdad, Nadżaf, Ur, Irbil, Mosul i Karakosz.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł