Homilie mają być krótkie i dobrze przygotowane
Stolica Apostolska wezwała duchownych, by ich homilie były krótkie i dobrze przygotowane, pozwalając karmić duchowe życie wiernych.
Wynika to z opublikowanego dziś przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów "Dyrektorium homiletycznego". "Kaznodzieja, który się nie przygotowuje, który się nie modli, jest nieuczciwy i nieodpowiedzialny" czyli jest "fałszywym prorokiem, oszustem i szarlatanem, chwiejnym" - powiada dokument, cytując papieża Franciszka. Ta licząca ponad sto stron publikacja jest adresowana do 460 tys. biskupów, kapłanów i diakonów całego świata. Proponuje im pewne reguły ogólne a także szkice homilii na różne okresy roku liturgicznego.
Watykański dokument przypomina, że homilia jest zarezerwowana wyłącznie dla biskupów, kapłanów i diakonów. Natomiast wypowiedzi dobrze przygotowanych osób świeckich, chociaż mogą posiadać wiele elementów pozytywnych, muszą być umieszczane w innych kontekstach.
Cytując papieża Franciszka zaznaczono, że homilie powinny być krótkie i unikać upodabniania się do konferencji czy wykładów. Nie mogą być także kazaniem na temat abstrakcyjny. Ponadto Msza św. nie może być dla kapłana okazją do wypowiadania słów nie związanych z celebracją liturgiczną i czytaniami. Nie wolno pomijać tekstów przewidzianych przez Kościół czy przekręcać je, aby dostosować je do z góry założonych idei. Homilia nie może się też sprowadzać do egzegezy biblijnej, zaś najważniejsze jest ukazanie, że Słowo Boże wypełnia się tu i teraz.
Dyrektorium homiletyczne podkreśla konieczność właściwego przygotowania się kaznodziei. "Kaznodzieja, który się nie przygotowuje, który się nie modli, jest nieuczciwy i nieodpowiedzialny" czyli jest "fałszywym prorokiem, oszustem i szarlatanem, chwiejnym" - powiada dokument, cytując ponownie papieża Franciszka. Zapewnia, że aby być dobrym kaznodzieją, nie trzeba być wielkim mówcą. Dyrektorium przyznaje jednak, że swoją rolę odgrywają "talenty" i "ograniczenia" głoszącego homilię. Podkreśla, że sztuka oratorska czy też umiejętność publicznego zabierania głosu, w tym odpowiedniego wykorzystani głosu i gestów również przyczynia się do skuteczności homilii.
W pierwszej części, dokumentu opisano charakter, funkcję i szczególny kontekst przepowiadania, a także pewne charakteryzujące go aspekty. Natomiast w drugiej, znacznie dłuższej, poświęconej sztuce kaznodziejskiej, zaproponowano pewne klucze odczytania tekstów poszczególnych okresów liturgicznych, a także stosowanych w celebracji małżeństw i pogrzebów.
O udoskonalenie homilii apelował już w adhortacji posynodalnej "Verbum Domini" (2010) Benedykt XVI. Podsumowywała ona prace Synodu Biskupów z 2008, poświęconego Słowu Bożemu w życiu Kościoła. Kwestii homilii wiele miejsca poświęcił także w swojej adhortacji "Evangelii gaudium" papież Franciszek.
Skomentuj artykuł