Jan Paweł II zwrócił Kubańczykom Boże Narodzenie

Jan Paweł II zwrócił Kubańczykom Boże Narodzenie
(fot. YouTube.com)
Vatican Insider / DEON.pl

O tym, jak Jan Paweł II uratował święta i czy Fidel Castro był zafascynowany papieżem z Polski, opowiedział papieski rzecznik Joaquín Navarro-Valls w wywiadzie dla "Vatican Insider".

Świętowanie Bożego Narodzenia wcale nie było na Kubie tak oczywiste jak w Europie. Po rewolucji aż do 1997 roku były to normalne dni. Jednak w tamtym roku coś się zmieniło.

Pomimo usilnych starań dyplomatycznych do oficjalnego zaproszenia papieża na Kubę doszło dopiero w 1996 roku, gdy Fidel Castro przybył do Rzymu na spotkanie ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Pielgrzymkę papieską zaplanowano na styczeń 1998 roku. Przez cały rok poprzedzający wizytę trwały staranne przygotowania. Ówczesny rzecznik Stolicy Apostolskiej uczestniczył w nich również na miejscu, w Hawanie.

Castro zafascynowany Janem Pawłem II

DEON.PL POLECA

- W październiku, na trzy miesiące przed planowaną wizytą, poleciałem do Hawany i spotkałem się z Fidelem. To była długa, trwająca sześć godzin rozmowa. Zakończyła się około trzeciej nad ranem. Castro był zafascynowany Janem Pawłem II, chciał wiedzieć o nim wszystko: o jego historii, rodzinie, o tym, czy ich życie było podobne. Widział papieża jako zwykłego człowieka i był pełen podziwu dla niego. Wyczuwałem, że chce poznać go jeszcze głębiej.

Powiedziałem mu, że papież codziennie się za niego modli i wierzy, że Fidel wciąż może znaleźć drogę w Panu - wspomina Navarro-Valls. Na te słowa prezydent zamilkł.

Święta w czasie zbiorów trzciny cukrowej

W tym momencie rzecznik Stolicy Apostolskiej wyszedł daleko poza swoje oficjalne obowiązki i zapytał, czy w związku z wizytą papieską możliwe jest, aby naród kubański mógł jeszcze tego roku obchodzić oficjalnie święta Bożego Narodzenia.

- Odpowiedział, że byłoby to trudne, gdyż przypadają one w samym środku zbiorów trzciny cukrowej, ale nie jest to niemożliwe. Zastrzegł, że byłby to wyjątek, ale nie mówi "nie" na przyszłe lata - podsumował Castro. Ojciec Święty bardzo pragnął po przylocie publicznie podziękować prezydentowi za ten gest. Do dzisiaj Boże Narodzenie obchodzone jest na Kubie oficjalnie jako święto wszystkich obywateli.

Początek zmian w sercach Kubańczyków

Podczas lotu na pytanie, czego oczekuje od samego Fidela Castro, Jan Paweł II odpowiedział: "Spodziewam się, że pokaże mi swoją prawdziwą naturę: człowieka, lidera i przywódcy". Te słowa sprawiły, że spotkali się twarzą w twarz, poza oficjalną agendą. Będąc na Kubie, papież wzywał Kubańczyków do otwarcia się na inne narody i świat do otwarcia się na Kubę. Po pielgrzymce Fidel Castro podsumował spotkanie z Ojcem Świętym:

- Dziękuję za wszystko, co powiedział, nawet jeśli te słowa mi się nie spodobały - powiedział. Ta wizyta zapoczątkowała rzeczywistą zmianę w sercach Kubańczyków, zaś Ojcu Świętemu przypomniała jego pierwszą pielgrzymkę do ojczyzny. Ta wrażliwość była zapewne kluczem otwierającym Fidela Castro na dialog.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jan Paweł II zwrócił Kubańczykom Boże Narodzenie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.