Kard. Krajewski: papież powiedział, że gdybym przestał to robić, zwolniłby mnie [WIDEO]
Kardynał Konrad Krajewski zakończył właśnie pielgrzymowanie na Jasną Górę. Pielgrzymka do obowiązkowe wydarzenie w jego kalendarzu. Podzielił się tym w filmie opublikowanym na kanale YouTube Archidiecezji Łódzkiej.
"Pielgrzymka to dla mnie wyznanie wiary" - powiedział kardynał Konrad. Dodał, że w codzienności nieraz ukrywamy to, że jesteśmy chrześcijanami. "Natomiast tutaj idziemy przez ponad 140 km wioskami, miastami, dzielimy się tą radością, jesteśmy świadkami wiary, dzięki Bogu, że urodziliśmy się w Kościele katolickim. Ja się czuję dobrze, bo jestem cały dzień z Panem Bogiem. Wszyscy wiemy, że idziemy w dobrym kierunku".
"To jest obraz kościoła, który czasami gubimy (…) Wszyscy jesteśmy przed Panem Bogiem tu jednakowi" - dodał hierarcha.
Kardynał odniósł się również do swojej relacji z papieżem Franciszkiem.
"Znów w lipcu mnie przyśpieszył Ojciec Święty. Zapytał: «byłeś już na pielgrzymce, czy nie byłeś?». Ja odpowiedziałem: «dopiero w sierpniu. Nie tak szybko». Jak wrócę to będzie: «byłeś?»" - powiedział hierarcha.
Będę opalony. Wszyscy w Watykanie będą myśleli, że byłem nad morzem a tylko Ojciec Święty będzie wiedział, że byłem w sprawach Kościoła i swoich (…). Myślę, że Ojciec Święty się ucieszy. Kiedyś mi powiedział, że gdybym przestał uczestniczyć w tym, co mnie wychowało, co mnie stworzyło jako chrześcijanina także, to on mnie zwolni. Bo nie można się wyrzec tego, co jest moje, tak jak nie mogę się wyrzec narodowości, nie mogę wyrzec się tego, że jestem z Łodzi, z takiej a nie innej rodziny, z takich a nie innych tradycji - one mnie tworzą, bez nich gubię się.
Skomentuj artykuł