Kard. Müller o przyczynach kryzysu Kościoła w Holandii; to kraj, który źle zrozumiał Sobór Watykański II
Holandia jest jednym z tych krajów, które zrozumiały Sobór Watykański II jako swoistą liberalizację czy sekularyzację Kościoła. W rzeczywistości jednak celem Soboru była pełniejsza chrystianizacja społeczeństwa - podkreślił kard. Gerhard Müller, mówiąc o przyczynach gwałtownej sekularyzacji Holandii.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary gościł w tym kraju w związku z konferencją upamiętniającą postać i nauczanie św. Pawła VI.
Odnosząc się do błędów popełnionych przez chrześcijan w Holandii, kard. Müller powiedział, że odpowiedzią na sekularyzację społeczeństwa nie może być sekularyzacja Kościoła. Znaczenie Kościoła nie wynika z jego reakcji na problemy społeczne czy ekologiczne. Są to kwestie drugorzędne. Podstawowym i najważniejszym zadaniem Kościoła jest prowadzenie ludzi do Boga. W ten sposób wnosi on swój wkład w rozwój społeczeństwa. Kościoła Jezusa Chrystusa, opartego na sakramentach, nie można przemienić w organizację społeczną - podkreślił niemiecki kardynał i teolog.
Wspomniał on również o zamęcie w kwestiach doktrynalnych. Wyraził ubolewanie, że ci, którzy poprawiali czy wręcz wypaczali nauczanie Kościoła nie zostali zdyscyplinowani. Podczas gdy tym, którzy zachowali wierność Słowu Bożemu zarzucono faryzeizm i surowość.
Skomentuj artykuł