Kard. Sarah grzmi na biskupów Zachodu: To mistrzowska pułapka zastawiona przez samego Szatana

Kard. Sarah grzmi na biskupów Zachodu: To mistrzowska pułapka zastawiona przez samego Szatana
Fot. Gość Legnicki / YouTube
KAI / pk

O światowość i uleganie pokusie "praktycznego ateizmu" z powodu utraty wiary w nauczanie Kościoła katolickiego oskarżył niektórych biskupów zachodnich były prefekt Kongregacji d.s. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah. Pochodzący z Gwinei purpurat spotkał się w Jaunde z konferencją episkopatu Kamerunu.

Zdaniem kard. Saraha, wielu biskupów pragnie tak bardzo być "kochanymi przez świat", że zapomnieli, iż chrześcijaństwo wzywa ich do bycia "znakami sprzeciwu".

78-letni purpurat powiedział kameruńskim biskupom, że jest przekonany, iż "Kościół naszych czasów doświadcza pokusy ateizmu, nie intelektualnego ateizmu", wyjaśnił, ale tego subtelnego i niebezpiecznego stanu umysłu płynnego i praktycznego ateizmu. Ten ostatni jest niebezpieczną chorobą, nawet jeśli jej początkowe objawy wydają się łagodne" - powiedział.

DEON.PL POLECA

Praktyczny ateizm bardziej podstępny niż jego intelektualny odpowiednik

Zadaniem kard. Saraha, praktyczny ateizm jest bardziej podstępny niż jego intelektualny odpowiednik, ponieważ nie deklaruje się otwarcie, ale przenika do każdego aspektu współczesnej kultury, w tym do dyskursu kościelnego. Dodał, że Kościół i jego przywódcy są winni "dostosowania się, współudziału w tym wielkim kłamstwie, jakim jest płynny i praktyczny ateizm. Udajemy wierzących chrześcijan i ludzi wiary. Celebrujemy obrzędy religijne, ale w rzeczywistości żyjemy jak poganie i niewierzący" - powiedział. Opisał "płynny i praktyczny ateizm" jako siłę zdradziecką i nieuchwytną. Porównał go do pochwycenia w sieć pająka, gdzie próby ucieczki tylko zacieśniają jego uścisk. "Ten rodzaj ateizmu jest mistrzowską pułapką zastawioną przez samego Szatana" - stwierdził i podkreślił, że ta forma ateizmu żeruje na ludzkich słabościach i skłonności człowieka do ulegania jego oszustwom. Nalegał, aby w Kościele nie było frakcji ani samozwańczych zbawicieli, ponieważ takie podziały są na rękę przeciwnikowi. "Nie musimy tworzyć partii w Kościele; nie musimy ogłaszać się zbawcami tej czy innej instytucji" - stwierdził. "Ale każdy z nas może dziś zdecydować: kłamstwo ateizmu nie będzie już u  nie miało miejsca; nie chcę już wyrzekać się światła wiary; nie chcę już dłużej, z wygody, lenistwa lub konformizmu, pozwalać światłu i ciemności mieszkać we mnie" - zaapelował.

Kard. Sarah wskazał, że zachować ducha wiary to odrzucić wszystko, co go podważa i patrzeć na świat wyłącznie przez pryzmat wiary, trzymając się mocno Bożej ręki. Potępił "rozgoryczenie i stronniczość", które nękają Kościół, sugerując, że kwestie te są symptomami głębszego kryzysu duchowego. Podkreślił, że tylko duch wiary może wspierać prawdziwą braterską miłość i przynieść pokój światu spustoszonemu przez oszustwa i konflikty. Wezwał również biskupów Afryki do obrony tego, co nazwał "jednością wiary" w obliczu zachodnich wypaczeń.

Kard. Sarah chwali Kościół afrykański

Odnosząc się do trwającej w październiku 2024 r. sesji Synodu Biskupów na temat synodalności kard. Sarah pochwalił zdecydowaną obronę tradycyjnego nauczania i wartości przez przywódców Kościoła afrykańskiego. "Podczas ostatniego Synodu Kościół w Afryce zdecydowanie bronił godności mężczyzny i kobiety stworzonych przez Boga. Jej głos został zignorowany i zlekceważony przez tych, których jedyną obsesją jest zadowolenie zachodnich lobby" - powiedział. "Kościół w Afryce wkrótce będzie musiał bronić prawdy o kapłaństwie i jedności wiary. Kościół w Afryce jest głosem ubogich, prostych i małych" - podkreślił.

Kardynał zauważył, że podczas gdy Kościół afrykański odgrywa dziś kluczową rolę w podtrzymywaniu Słowa Bożego, zachodni chrześcijanie wydają się być wprowadzani w błąd przez swoje bogactwo w fałszywym poczuciu oświecenia i nowoczesności. Podkreślił wyjątkową pozycję biskupów afrykańskich jako strażników powszechności wiary, przeciwstawiając się tym, którzy rozmywają prawdę i promują kulturę relatywizmu. Pochwalił ich rolę jako posłańców Bożej prawdy, sugerując, że Bóg często wybiera pozornie słabych i niepopularnych, aby uniżyć silnych i powszechnie szanowanych. Pochwalił również biskupów Kamerunu za ich sprzeciw wobec deklaracji Fiducia supplicans, mówiąc, że ich decyzja była "odważnym i proroczym posunięciem", które podtrzymuje jedność Kościoła i prawdę jego nauk.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Wit Chlondowski OFM

Każdego dnia przeżywamy wiele napięć i stresów. Czujemy się przeciążeni i osamotnieni. Bywa, że nie rozumiemy tego, co dzieje się w nas samych. Zmienność uczuć, codzienne doświadczenia, nieuporządkowana historia życia… To wszystko wpływa nie tylko...

Skomentuj artykuł

Kard. Sarah grzmi na biskupów Zachodu: To mistrzowska pułapka zastawiona przez samego Szatana
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.