Kolumbijski spór o dziewictwo Maryi
Do przemyślenia swoich słów i powrotu do prawowiernej nauki Kościoła wezwał 8 grudnia biskup środkowokolumbijskiej diecezji Líbano-Honda - José Miguel Gómez Rodríguez jezuitę o. Alfonso Llano. Kilka tygodni temu zakonnik ten, omawiając na łamach dziennika "El Tiempo" najnowszą książkę Benedykta XVI o dzieciństwie Pana Jezusa, podważył prawdę o dziewictwie Maryi i przedstawił kilka innych poglądów sprzecznych z oficjalnym nauczaniem katolickim.
Ks. Llano stwierdził w artykule, zamieszczonym w piśmie 24 listopada, że Kościół nie omawia już kwestii dziewictwa Maryi. Podkreślił, że Maryja Panna była "matką człowieka Jezusa, taką samą, jak [to jest] u nas, zrodziła Go w wyniku aktu miłości ze swym legalnym mężem Józefem, z którym miała czterech synów i kilka córek".
"Jako biskup katolicki, w pełni świadom swej misji, chociaż nie jestem rzecznikiem episkopatu Kolumbii, chciałbym, aby wszyscy czytelnicy «El Tiempo» wiedzieli, że opinia, wyrażona na jego łamach w tym niefortunnym artykule, jest niezgodna z doktryną Kościoła" - stwierdził w swym oświadczeniu biskup. Podkreślił, że "w Kościele wierzymy z radością i w sposób wolny w to, co - jak rozumiemy - objawił nam Bóg, nasz Pan i mamy pewność co do Jego Słowa".
Hierarcha zaprzeczył stwierdzeniom jezuity o rzekomym rodzeństwie Jezusa i wyjaśnił, że tradycyjna interpretacja wyrażenia "bracia Jezusa" wypływa z samego Pisma Świętego, w którym używa się określeń "brat" i "siostra" w odniesieniu do różnych stopni pokrewieństwa. Bp Gómez przypomniał, że np. "Abraham chciał przedstawić swoją żonę Sarę jako siostrę", a w Księdze Pieśni nad Pieśniami oblubieniec nazywa swą ukochaną siostrą. "Podobnych przypadków moglibyśmy przytoczyć bardzo wiele" - stwierdził rządca diecezji.
Przywołał też nauczanie Kościoła, iż "Syn Boży w swym Wcieleniu narodził się z Dziewicy nienaruszonej, jak stwierdza to Tradycja Kościoła. Była Ona dziewicą przed, w czasie i po porodzie, a [Jezus] jest synem tylko Ojca". "Nie może się On dzielić na człowieka i Boga, ale jest Osobą Boską. Ma dwie natury: wieczną Boga i człowieka, którą przyjął w pełni czasów, nie ma dwóch ojców, a jego jedynym Ojcem jest Bóg. Święty Józef, jak wszyscy wiemy i o czym jasno mówi Ewangelia, jest Jego ojcem przybranym, a związek między nimi jest cudowny i wspaniały" - przypomniał biskup oficjalną naukę katolicką.
Podkreślił, że ten, kto głosi błędne poglądy, jak w przypadku o. Llano, "musi wiedzieć, że popada w herezję", a aby to stwierdzić, nie jest potrzebny oficjalny dekret biskupa. Opinie takie "nie odpowiadają prawdzie i nie wyrażają nauki katolickiej" - dodał hierarcha. Zaznaczył również, że nie tylko on, ale także wielu świeckich i duchownych, w tym jezuitów, poprosiło prowincjała zakonu o "pozytywną interwencję", aby takie poglądy nie wprowadzały zamieszania wśród kolumbijskich katolików.
Jednocześnie biskup zapewnił, że żywi wielką sympatię do Towarzystwa Jezusowego, któremu m.in. zawdzięcza własną formację na różnych szczeblach, w tym także w czasie studiów biblijnych w Rzymie. Dlatego uważa, że zakon będzie musiał pomóc Kościołowi w przezwyciężeniu tego kryzysu relatywistycznego, subiektywistycznego i racjonalistycznego, jakie występuje na współczesnych studiach teologicznych.
W tym kontekście bp Gómez przypomniał sprawę innego jezuity - o. Carlosa Novoa, znanego z popierania prawa do aborcji. Jego poglądy w tej sprawie "nawet z daleka nie reprezentują myśli chrześcijańskiej" - zaznaczył hierarcha kolumbijski.
Interwencji władz zakonnych wobec swego brata zażądał także sekretarz generalny Konferencji Biskupiej Kolumbii ks. José Daniel Falla Robles. Podkreślił, że "bezpośrednim kanałem" w tej sprawie jest przełożony Towarzystwa i "mamy nadzieję, że to uczyni". Przypomniał też, że wypowiedzi o. Llanosa są "w sposób oczywisty sprzeczne z wiarą Kościoła".
Ks. Alfonso Llano jest dyrektorem Krajowego Centrum Bioetyki (CENALBE) Papieskiego Uniwersytetu św. Franciszka Ksawerego, należącego do Towarzystwa Jezusowego. Pracuje tam również wspomniany ks. C. Novoa.
Skomentuj artykuł