Kurs Alfa - zagrożenie dla wiary katolickiej?

Kurs Alfa - zagrożenie dla wiary katolickiej?
(fot. shutterstock.com)
Julia Płaneta

Kardynał Burke twierdzi, że Kurs Alfa jest poważnym zagrożeniem dla katolickiej wiary. Natomiast abp Grzegorz Ryś w ostatnim wywiadzie podkreślał, że kurs ten jest metodą pierwszej ewangelizacji. Powstał w Kościele anglikańskim i jest oparty na kerygmacie wspólnym dla wszystkich Kościołów.

Jakieś cztery, pięć lat temu trafiłam na Kurs Alfa. Trochę nieprzekonana, bardziej milcząca niż mówiąca. Teraz, po tych kilku latach, na alfie czuję się jak w domu.

Alfa wyciąga pomocną dłoń

Na kurs trafiałam ilekroć dopadały mnie przejściowe problemy. Pamiętam takie dwie sytuacje.

DEON.PL POLECA

Pierwsza, kiedy wyprowadziłam się z domu, studiowałam, nie miałam pieniędzy i bardzo się tym martwiłam. Wtedy na alfie był taki brat kapucyn, pisał pracę magisterską i wiedział, że zajmuję się korektą, więc poprosił mnie o pomoc. Kiedy odesłałam mu tekst, przyszedł na spotkanie i powiedział: "chciałbym ci jakoś podziękować, tutaj masz taki specjalny bon, żebyś mogła sobie kupić jakąś ciekawą książkę" i podał mi kopertę. Kiedy otworzyłam ją w domu, znalazłam w niej... 100 zł.

Dwa lata później zaczęłam zastanawiać się nad przeprowadzką z mojego obecnego mieszkania. Codziennie przeglądałam oferty w internecie. Widziałam niesamowicie wysokie ceny i dobrze wiedziałam o tym, że nie chcę zamieszkać z nikim obcym, z ogłoszenia. W międzyczasie zaczął się Kurs Alfa. Pamiętam, że tylko komuś wspomniałam, że szukam pokoju. Na następnym spotkaniu poznałam dziewczynę, która... szukała współlokatorki. Dzisiaj obie pomagamy na Kursie Alfa.

Kurs Alfa dał mi prawdziwych przyjaciół. Nasze drogi nieustannie się przeplatają na mszach świętych, w kościołach, na pielgrzymkach, na ślubach. Wiem, że kiedy czymś się martwię, mam do kogo napisać z prośbą o modlitwę i dostanę krótką odpowiedź: "okej". Nie potrzebuję niczego więcej.

Alfa to szukanie czegoś więcej

Alfa to miejsce przede wszystkim do spotkania. Każdy wieczór zaczynamy od wspólnej kolacji i luźnych rozmów. Dlaczego? Dlatego, że chcemy się poznać - zobaczyć w jakich rzeczywistościach żyjemy, co nas cieszy i co nas martwi.

Alfa to szukanie czegoś więcej dla każdego z nas, ale też pomiędzy nami. "Coś więcej" dla każdego z nas znaczy coś innego. Dla jednego będzie to pomoc innym, dla drugiego odrywanie swoich pasji i dzielenie się nimi z innymi, a dla trzeciego odkrywanie w sobie pytań.

Coś więcej między nami to szukanie prawdziwych relacji, które uczą nas miłości, troski i uważności. Ktoś szuka pracy? Pytamy znajomych. Ktoś potrzebuje modlitwy? Idziemy na mszę. Ktoś lubi filmy? Robimy wieczór filmowy. Ktoś był w podróży? Robimy slajdowisko na ten temat. Dzielimy się sobą.

>> Masz trudne pytania? Przyjdź do nas

Kurs Alfa od braci protestantów

Często spotykam się z wątpliwościami dotyczącymi tego, że inicjatywa kursu pochodzi od protestantów. Sama kiedyś nie potrafiłam znaleźć z nimi wspólnej drogi. Moje zetknięcie się z protestantami polegało na wspólnym "obkładaniu" się cytatami z Pisma Świętego.

Tylko czy powinniśmy używać Pisma Świętego jako pewnego rodzaju broni przeciwko komuś? Dzisiaj wiem, że nie. Dzisiaj wiem, że możemy się uczyć od siebie nawzajem. Możemy spotkać się na modlitwie.

Dlaczego mamy stawiać się przeciwko sobie, zamiast spróbować się spotkać i się poznać? Kurs Alfa uczy odkrywać pytania, wątpliwości, w polskich realiach jednak bardziej nakierunkowane na kościół katolicki. A co jeśli doprowadzą do kościoła protestanckiego? Czy to źle?

"Po owocach ich poznacie"

Będąc od kilku lat w alfie, patrzę na tych, którzy do nas przychodzą, którzy zostają, którzy odchodzą. Patrzę, jak się zmieniają. Patrzę, jak ja się zmieniam. Przyszłam na kurs alfa zupełnie onieśmielona, a dzisiaj jestem gospodarzem jednej z grup. Kurs nie usunął mojej nieśmiałości, niepewności, ale pomógł mi myśleć: "spróbuję, bo dlaczego nie?".

Kurs alfa nauczył mnie, że nie wszystko tkwi we mnie i nie wszystko jest ode mnie zależne. Kiedy zaczęłam tegoroczny kurs, usłyszałam: "pamiętaj, że to nie ty jesteś najważniejsza, tylko Jezus". Mi wystarczą "tylko" takie owoce.

Julia Płaneta - należy do wspólnoty Kurs Alfa u Kapucynów w Krakowie, współpracuje z portalem DEON.pl i "Modlitwą w drodze".

Dziennikarka i redaktorka, często ogarniacz wielu rzeczy naraz od terminów po dobrą atmosferę. Na co dzień pisze autorskie teksty oraz zajmuje się działem "Inteligentne życie" i blogosferą blog.deon.pl. Prowadzi także bloga wybieramymilosc.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Katarzyna Olubińska

Kogo spotkasz w wielkim mieście?

Była jedną z wielu młodych, ambitnych dziewczyn, które zjeżdżają z całej Polski do Warszawy, aby spełnić swoje marzenia. Konsekwentnie realizowała plan na idealne życie. Praca kilkanaście godzin na dobę, perfekcja...

Skomentuj artykuł

Kurs Alfa - zagrożenie dla wiary katolickiej?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.