Przełomowa pielgrzymka i prorocze słowa Franciszka

Przełomowa pielgrzymka i prorocze słowa Franciszka
(fot. PAP/EPA/LEONARDO MUNOZ)

Kościół w przedstawionej przez Franciszka wizji rozumie, że konieczne jest przezwyciężenie klerykalizmu, który traktuje wiernych świeckich jak dzieci. W tej wizji Kościół ma również kobiece oblicze.

W bogatym programie pobytu papieża Franciszka w Kolumbii znalazło się spotkanie o wymiarze znacznie wykraczającym poza trudne i bolesne problemy tego kraju. Papież spotkał się  z Komitetem Kierującym Latynoamerykańskiej Rady Biskupiej. CELAM to instytucja, która w dziejach Kościoła na tamtym kontynencie odgrywa rolę znaczącą, pod pewnymi względami unikalną i trudną do porównania z podobnymi zrzeszeniami episkopatów gdzie indziej. Dokument Końcowy Piątej Ogólnej Konferencji Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Południowej, znany jako "Dokument z Aparecidy" jest w skali świata i Kościoła powszechnego ewenementem. Nie tylko pod względem treści, ale także tego, w jaki sposób powstał. Nie jest dziś tajemnicą, że aktualny Następca św. Piotra odegrał w jego opracowaniu znaczącą rolę i wciąż ma on bardzo znaczenie w jego patrzeniu na Kościół katolicki na całym ziemskim globie. Warto przypomnieć, że w spotkaniach plenarnych tego gremium dwukrotnie uczestniczyli papieże: Jan Paweł II w 1979 w Puebla i Benedykt XVI w 2007 w Aparecidzie.

Podczas spotkania z CELAM 7 września br. w nuncjaturze apostolskiej w Bogocie Franciszek przedstawił spójną wizję obecności i aktywności Kościoła Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Bardzo konkretną wizję. Jest ona zbudowana na przekonaniu, że najważniejszym wyzwaniem Kościoła "jest mówienie do człowieka jako rzecznicy tej zażyłości z Bogiem, który uważa go za dziecko, nawet jeśli ono zapiera się tego pochodzenia, ponieważ dla Niego zawsze jesteśmy odnalezionymi dziećmi".

Nie ma w tej wizji Kościoła miejsca na sprowadzanie Ewangelii do tchnących gnostycyzmem programów, projektów przynoszących społeczny awans. W tej wizji Kościół nie jest biurokracją działającą przede wszystkim z myślą o własnej korzyści,  "a tym bardziej nie można go sprowadzać do jakiejś organizacji kierowanej przez kastę klerykalną za pomocą nowoczesnych kryteriów biznesowych".

W tej wizji Kościół jest wspólnotą uczniów Jezusa, w której poprzez Lud Boży realizuje się Tajemnica. Bliskość i spotkanie są narzędziami Boga, który w Chrystusie zawsze do nas się zbliżał i spotykał. W tej wizji konieczna jest bliskość biskupa z Bogiem i z ludem. Realia życia ludzi i Kościoła "nigdy nie są pomnikiem, ale stanowią żywe dziedzictwo". Nie przekształca się ich we wspomnienia, aby skupić się na obchodzeniu rocznic ważnych wydarzeń.

Niezbędne jest w tej wizji Kościoła odnalezienie jedności, która jest zawsze w Jezusie i nigdy poza Nim. Kościół jest w niej zdolny do bycia sakramentem jedności. Pracuje na rzecz budowania mostów, obalenia murów, scalenia różnorodności, krzewienia kultury spotkania i dialogu, wychowywania do przebaczenia i pojednania, poczucia sprawiedliwości, odrzucenia przemocy i odwagi pokoju. Nie myli bogactwa różnorodności z niebezpiecznym rozproszeniem. Jest też sakramentem nadziei, która ma młode oblicze. Ten Kościół nie daje się zwieść statystykom ani złapać na karykaturalne schematy myślenia o młodych, np. że są oni  gotowi powtarzać przeszłość.

W tej wizji Kościół ma również kobiece oblicze. Wie, że jego ważnym obowiązkiem jest zrozumienie, poszanowanie, docenienie, promowanie mocy eklezjalnej i społecznej tego, czego kobiety w dokonują. Zdaje sobie sprawę, że jeśli chce nowej i żywej fazy wiary, nie osiągnie jej bez nich, bez ich zaangażowania.

Kościół w przedstawionej przez Franciszka wizji rozumie, że konieczne jest przezwyciężenie klerykalizmu, który traktuje wiernych świeckich jak dzieci i zubaża tożsamość duchownych. Wie, że to oni, świeccy katolicy, są gotowi "wnieść swój wkład w proces autentycznego ludzkiego rozwoju, umocnienia demokracji politycznej i społecznej, strukturalnego przezwyciężenia endemicznego ubóstwa, budowania dobrobytu integrującego w oparciu o trwałe reformy, będące w stanie ochraniać dobro społeczne, przezwyciężenia nierówności i strzeżenia stabilności, nakreślenia wzorców zrównoważonego rozwoju gospodarczego, respektujących naturę i prawdziwą przyszłość człowieka - która nie wyczerpuje się w nieograniczonym konsumizmie - a także odrzucenia przemocy i obrony pokoju".

To dalekosiężna, optymistyczna i radosna wizja Kościoła. Franciszek przedstawił ją w Bogocie dla Ameryki Łacińskiej. Czy jednak jest ona możliwa tylko na tym jednym kontynencie? Na ile taka wizja Kościoła może zostać urzeczywistniona w Europie? Czy jest na nią miejsce w Polsce? To pytania, które nie powinny pozostać bez odpowiedzi.

ks. Artur Stopka - dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Chris Lowney

Papież Franciszek. Lider, który przewodzi 1,2 miliarda ludzi na świecie. Zdobył światowe uznanie dzięki rewolucyjnemu podejściu do przywództwa. Cieszy się niegasnącą popularnością i codziennie zmienia naszą rzeczywistość.

Na czym polega efekt Franciszka?

Jeżeli chcesz, aby...

Skomentuj artykuł

Przełomowa pielgrzymka i prorocze słowa Franciszka
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.