Kraków: Pożegnanie s. Germany Wysockiej. Była osobą bliską Janowi Pawłowi II
Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie Mszy św. pogrzebowej s. Germany Wysockiej. 92-letnia sercanka, która od początku pontyfikatu Jana Pawła II pracowała w papieskiej kuchni, zmarła 17 października.
Pogrzeb s. Germany Wysockiej
Msza św. pogrzebowa odbyła się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie przy ul. Garncarskiej, przewodniczył jej kard. Stanisław Dziwisz. Obecni byli ponadto arcybiskupi Józef Guzdek i Henryk Nowacki oraz biskupi Kazimierz Górny i Marian Florczyk. Obecna była najbliższa rodzina zmarłej sercanki, księża i parafianie z jej rodzinnej Kaczyny oraz siostry sercanki i kapłani krakowscy, Z Watykanu przyjechał Ricardo Francesini, przedstawiciel rodziny Angelo Gugela, kamerdynera Ojca Świętego.
W telegramie kondolencyjnym z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej zapewniono o duchowej łączności papieża Franciszka z siostrami sercankami, rodziną i uczestnikami uroczystości pogrzebowych. "Jego Świątobliwość dziękuje Bogu za gorliwą służbę s. Germany Sercu Jezusowemu, której świadectwem było 65 lat życia zakonnego, a w tym ofiarnej ewangelicznej posługi Marty, jaką pełniła, pracując przez 55 lat w kuchni" - czytamy w liście z Watykanu.
"Jej ukryta, pełna oddania i pogody ducha troska o papieża, połączona z codzienną modlitwą z Piotrem i za Piotra, wpisały się w jego misję i wspierały jego wielki pontyfikat" - podkreślono.
Siostra Germana Wysocka zmarła 17 października w wieku 92 lat, z których 65 przeżyła w zgromadzeniu zakonnym. Od początku pontyfikatu Jana Pawła II była odpowiedzialna za przygotowywanie posiłków Ojcu Świętem.
Kard. Dziwisz mówił w homilii, że od samego początku pontyfikatu Jana Pawła II wspólnota sercanek z tego samego „dalekiego kraju” towarzyszyła mu, tworząc Rodzinę Papieską. - W tej wspólnocie, obok sióstr: Tobiany, Eufrozyny, Fernandy i Wilhelminy a następnie Matyldy, była również świętej pamięci siostra Germana, posługująca już wcześniej w domu biskupów krakowskich, a następnie w domu kard. Andrzeja Deskura w Rzymie - wspominał wieloletni sekretarz osobisty papieża Polaka.
Jak podkreślał, siostry „wiernie i dyskretnie służyły Ojcu Świętemu do ostatniego dnia jego niezmordowanej służby Kościołowi i światu”. - Siostry tworzyły Papieską Rodzinę, a Ojciec Święty miał z nimi codzienny kontakt - dodał kard. Dziwisz. Jak wspominał, dzięki temu sprawdzone tradycje z Franciszkańskiej zostały przeniesione do Watykanu - nie tylko kuchnia i zwyczaje, ale także tradycyjne polskie nabożeństwa, adoracje Najświętszego Sakramentu, kult Serca Jezusowego i Matki Najświętszej.
- Sam jestem dłużnikiem siostry Germany, bo zawdzięczam jej bardzo dużo. Podczas kilkudziesięciu lat współpracy w Watykanie i Krakowie doświadczyłem z jej strony wiele dobra. Zawsze byłą gotowa służyć i to ze szczerym uśmiechem na ustach - wspominał kardynał.
Kim była s. Germana Wysocka?
Siostra Germana Janina Wysocka urodziła się w Kaczynie k. Kielc w 1931 r. Mając 17 lat, wstąpiła do Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Pierwszą profesję złożyła w 1960 r., a wieczystą w 1966 r. w Krakowie.
Przez 55 lat życia zakonnego pracowała w kuchni, najpierw w domach zgromadzenia, a następne pięć lat w Kurii Metropolitalnej w Krakowie, posługując kard. Karolowi Wojtyle. W 1970 r. została posłana do Rzymu, gdzie przez sześć lat pracowała w Domu Biskupim na Botteghe Oscure, a kolejne dwa lata w domu kard. Andrzeja Marii Deskura w Watykanie.
Po wyborze kard. Wojtyły na Stolicę Piotrową od 18 października 1978 r. zamieszkała ze wspólnotą sióstr w Pałacu Apostolskim. Po powrocie do Polski w 2005 r. jeszcze przez jedenaście lat kontynuowała pracę w kuchni podczas posługi kard. Stanisława Dziwisza jako metropolity krakowskiego.
Od 1 września 2016 r. ze względu na stan zdrowia zamieszkała we wspólnocie Domu Chrystusa Króla w Krakowie, a od 7 stycznia 2017 r. przebywała w zakonnej infirmerii, gdzie zmarła. Siostra Germana spoczęła w zakonnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł