Krzyżak: jak długo jeszcze biskupi będą udawać, że nie widzą szkodliwej działalności ks. Rydzyka?

Tomasz Krzyżak / fot. W. Kompała
Rp.pl / kk

"Rydzyk za nic ma to, co mówi i robi papież Franciszek, nie obchodzą go ci biskupi, którzy w tych sprawach zajmują jednoznaczne stanowisko. On wie swoje i wiedzą tą karmi rzesze wyznawców" - pisze redaktor "Rzeczpospolitej".

Tomasz Krzyżak w tekście "Biskupi, kiedy naprawdę jesteście szczerzy?" komentuje skandaliczną wypowiedź ks. Tadeusza Rydzyka, którą kapłan wygłosił w trakcie niedawnych urodzin "Radia Maryja". Redemptorysta porównał w niej oskarżonego o zaniechania bp. Janiaka do męczennika oraz bagatelizował skandal molestowania seksualnego w Kościele katolickim.

Krzyżak przypomina, że słów Rydzyka słuchało kilku biskupów i "jeśli się popatrzy na ów skład, da się dostrzec, że byli to reprezentanci tych diecezji, w których problem molestowania był obecny, a w stosunku do kilku z nich Watykan nakazał postępowania wyjaśniające". Jednocześnie redaktor apeluje do biskupów o to, aby nie przechodzili obojętnie obok zachowania redemptorysty. "Jak długo jeszcze będziecie udawać, że nie widzicie jego szkodliwej działalności?" - pyta publicysta.

"Kiedy naprawdę jesteście szczerzy? Czy wtedy, gdy mówicie, że pedofilia jest złem, czy wtedy, gdy nie reagujecie na bagatelizujące problem słowa dyrektora katolickiej ponoć rozgłośni?" - dodaje i przestrzega, że z jego informacji wynika, że w najbliższym czasie po trwającym watykańskim śledztwie może "spaść głowa" kolejnego biskupa.

"Czas najwyższy powiedzieć «dość» i pokazać, jaka jest autentyczna droga, którą wybraliście" - podsumowuje dziennikarz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krzyżak: jak długo jeszcze biskupi będą udawać, że nie widzą szkodliwej działalności ks. Rydzyka?
Komentarze (12)
HK
~Herbert Kunkiel
11 grudnia 2020, 21:11
Cóż , Rydzyk "niepokalany nie jest" ale … " Którzy bezprawiu mówią nie to choćby nawet słabi byli to choćby nie najmądrzej żyli solą tej ziemi są tak Bóg prosto po liniach pisze krzywych". Kto ? kto pytam walczy całą siłą z nowo- komuną europejską i jej post marksistowską ideologią? jaki biskup a odwagę powiedzieć non possumus ? ze wszystkimi swymi wadami [ moi zdaniem Rydzyk popełnia błędy [ i to nawet strategiczne ] jednak walczy ...
AW
~ania waliszko
8 grudnia 2020, 20:37
o. Tadeusz Rydzyk prowadzi wielkie dzieło ewangelizacyjne i ma sukcesy. To, że ma wrogów wśród bezbożnych - normalne. Ale, że przeciw niemu są ludzi, którzy mówią o sobie, że są katolikami? Przed wojną byli też tacy postępowi katolicy, którzy walczyli zo. Maksymilianem Kolbe - współpracując z masonami.
JW
~Jacek Wagner
8 grudnia 2020, 19:56
Masz szczęście, że nie widzą twojej szkodliwej działalności.
PW
Piotr Wójciak
8 grudnia 2020, 18:57
Panie Krzyżak, żeby nie doszło do tego, że Pańska praca okaże się szkodliwa dla wielu katolikow. Więcej pokory a mniej pewności siebie niczym pewien znany Marianin.
PW
Piotr Wójciak
8 grudnia 2020, 18:56
Chciałbym popracować u niego, żeby nauczyć się myślenia strategicznego, skutecznego organizowania pieniędzy a równocześnie ofiarowania tak efektywnej pracy Bogu i Ojczyźnie, a nie dla swojej chwały.
SM
Sylwester Mrozik
8 grudnia 2020, 19:43
Nie chciałbym pracować u niego. Miesza Boga z Ojczyzną (Kościół ma nas prowadzić do nieba, ojczyzna wyznawców to drugorzędna sprawa), nie ogarnia problemów Kościoła (lekceważenie pedofilii w Kościele, dostrzeganie tylko wrogów zewnętrznych Kościoła, lekceważenie problemów wewnętrznych Kościoła - sam jest jednym z nich), brak umiejętności myślenia strategicznego (nie zauważa że Polska staje się krajem laickim, gdzie katolicy stają się mniejszością - 90 % można między bajki włożyć) więc nie dostosowuje do tego swoich działań.
PW
Piotr Wójciak
8 grudnia 2020, 22:30
Niech zgadnę... Nie przesluchales RM dłużej niż godzinę w całym swoim życiu, a wiedzę o tym radiu czerpiesz z innych źródeł. Kiedyś, w pewnej stacji TV z rana był przegląd prasy. Dziennikarz zaczął tak: na łamach GW czytamy o artykule opublikowanym w dzienniku Nasz Dziennik.... Postępujesz chyba identycznie
PW
Piotr Wójciak
8 grudnia 2020, 18:54
Od niechęci do o. Rydzyka polasowało tu niektórym umysły. Facet jest obrotny, gospodarny, skromny, a przede wszystkim skuteczny. Każda diecezja chciałaby go na ekonoma diecezjalnego. Oczywiście, popełnia błędy, jak każdy. Ale jeżeli nie pojawia się w jego życiu poważne wykroczenia typu defraudacja lub wykorzystanie seksualnie, to trzeba go chronić i szanować, bo to gość, który potrafi zorganizować media prawdziwie chrześcijańskie i katolickie a nie ciepłe kluchy w stylu Deon.PL
SM
Sylwester Mrozik
8 grudnia 2020, 19:49
Nie jest skuteczny. Ma swoją stałą grupę odbiorców, ale nie znajduje nowych. Wszędzie widzi wrogów Kościoła, brak mu woli dostrzegania dobra u ,,innych" łączne z tymi daleko od Kościoła. Gdyby apostoł Paweł z takim nastawieniem jak on wyruszył w podróże misyjne do pogan, żadnego z nich by nie nawrócił.
Anna Żebrowska
8 grudnia 2020, 10:27
"Z pustego i Salomon nie naleje". Już od lat wszelkie próby "wyciśnięcia" z biskupów jakichś resztek uczuć chrześcijańskich są skazane na porażkę. A w Rydzyka najlepiej śmiechem. Polecam RYDZYK TRWAMKWONDO na yt. Śmieszne i straszne. Genialne i od razu poprawia humor. Młodzież jest super!
ZK
~zasmucony katolik
8 grudnia 2020, 09:58
Oczywiscie ojciec Rydzyk zburzyl uklad Okraglostolowy, uklad w ktorym udzial brali komunisci, TW Bolki, i przedstawiciele biskupow pederastow, przy stole sie dogadali jak mawial klasyk,Pieknie wszystko hulalo, tylko klamstwo ma krotkie nogi, rzadzi PiS, to PiS jest glownym winowajca, przy stole nie brano tej opcji pod uwage, to zaprzeczenie umow.Kosciol nie zmienil spoleczenstwa, ponosi wiec kare,Rzadzic Polska ma kto inny, JPII juz nie ma, nie ma kto upomniec bladzacych, choc i za zycia byl oszukiwany, niektorzy oszusci zostali nawet kardynalami, klamca zostal nagrodzony najwyzsza godnoscia. To juz nie Kosciol Chrystusowy, brakuje mi slow, jak to nazwac.Ludzie odchodza. Seminaria pustoszeja.
GR
~Głos rozsądku
8 grudnia 2020, 07:58
Z tym spadaniem glów to nie przesadzajmy. Trudno nazwać karą przyjęcie rezygnacji bp. Janiaka czy abp. Głódzia przy równoczesnym odesłaniu ich na ciepłą emeryturę. Jedyna kara to jak dotąd nie złożenie ciała kard. Gulbinowicza w katedrze - dla obserwatrów taka kara to żadna kara. Tym bardziej nie można mówić o "spadaniu głów".