Ks. Isakowicz-Zaleski: słowa ks. Rydzyka cofnęły Kościół o 10 lat
![Ks. Isakowicz-Zaleski: słowa ks. Rydzyka cofnęły Kościół o 10 lat Ks. Isakowicz-Zaleski: słowa ks. Rydzyka cofnęły Kościół o 10 lat](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2020/7/21/69e93b8c303ab48402658d8fce1fcdff/jpg/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/ks-isakowicz-zaleski-slowa-ks-rydzyka-cofnely-kosciol-o-10-lat.jpg)
„Te słowa cofnęły Kościół przynajmniej o 10 lat. Nie było ani słowa na temat ofiar. Istniała tylko sprawa dobrego samopoczucia sprawców” – mówi duchowny o wypowiedzi dyrektora „Radia Maryja”.
„Od wielu lat trwają działania duchownych, ludzi świeckich, którzy chcą oczyszczenia Kościoła i naprawy tego zła. Równocześnie w wypowiedzi księdza dyrektora była autentyczna herezja, czyli coś sprzecznego z nauczaniem Kościoła katolickiego” – podkreślał Isakowicz-Zaleski na antenie TVN24.
„Ks. Rydzyk mówił: ktoś zgrzeszył, wszyscy mają pokusy, nic się nie stało. To jest nieprawdziwe, dlatego że jednym z warunków dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie panu Bogu i bliźniemu, czyli naprawa krzywdy. W całej tej wypowiedzi nie było ani słowa na temat ofiar. Istniała tylko sprawa dobrego samopoczucia sprawców” – dodawał.
Zdaniem ks. Isakowicza-Zaleskiego wywód ks. Rydzyka był „karkołomny” i wyrządził szkodę Kościołowi, bo wszyscy którzy tych słów słuchali zostali potraktowani paternalistycznie. Porównywanie bp Janiaka do męczenników uznaje natomiast za „krzywdę dla autentycznych męczenników”.
„Wrzucenie do grupy zacnych, heroicznych kapłanów i świeckich biskupa, który tuszował pedofilię, a Ojciec Święty przyjął jego rezygnację z funkcji biskupa w Kaliszu (...) i uznanie takiego człowieka za męczennika to jest obraza dla wszystkich pozostałych" – twierdzi Isakowicz-Zaleski. „To jest daleko idąca manipulacja ze strony tego duchownego, który te słowa wypowiadał” – dodaje.
Duchowny uważa, że słowa ks. Rydzyka nie mogą przejść bez reakcji episkopatu Polski i władz, które były obecne na uroczystości urodzin „Radia Maryja” w osobie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Skomentuj artykuł