Ks. Kobyliński: powinniśmy się domagać powołania komisji watykańskiej, żeby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości w tej kwestii

(fot. Telewizja Republika / youtube.com)
wp.pl / tvn24.pl / ml

W wywiadzie dla tvn24.pl, ks. Andrzej Kobyliński odniósł się do sprawy kard. Dziwisza. Jego zdaniem konieczne jest powołanie "komisji watykańskiej, żeby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości w tej kwestii".

Duchowny rozmawiał z autorem reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza", Marcinem Gutowskim. Rozmowa została wyemitowana na TVN24 w środę, 18 listopada.

Zdaniem księdza Kobylińskiego w Watykanie, który jest monarchią absolutną, łatwiej dochodzi do nadużyć, które trudno wykryć i udowodnić. "Znając grzeszną naturę ludzką, zdziwiłbym się - mówił Kobyliński - gdyby w tej sytuacji nie dochodziło do naruszeń. To niestety stały problem monarchii absolutnej. W każdej z nich kluczową rolę odgrywa właśnie dwór. To nie są urzędnicy podpisujący dokumenty i przystawiający pieczątki. Oni tylko dają rady i stosują naciski, tacy ludzie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności i nie ma szans późniejszego udowodnienia, kto przyczynił się do jakiej decyzji" - twierdzi ks. Kobyliński.

DEON.PL POLECA

W rozmowie został także poruszony temat byłego kardynała, Theodore'a McCarricka, o nadużyciach którego powstał specjalny raport opublikowany przez Watykan.

Jak podkreśla duchowny w rozmowie, o roli kard. Dziwisza w sprawie tuszowania przypadków nadużyć seksualnych i w kwestii samego McCarricka, powinna powstać specjalna komisja, która zajmie się zbadaniem sprawy: "to jest sprawa o wymiarze narodowym. Jej wyjaśnienie leży w interesie Polski. Powinniśmy się domagać powołania komisji watykańskiej, żeby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości w tej kwestii".

Całość rozmowy (po wykupieniu dostępu) można zobaczyć tutaj.

W poniedziałek 23.11.2020 zostanie wyemitowana druga część reportażu nt. kard. Stanisława Dziwisza.

W poniedziałek o godzinie 20.30 na antenie TVN24 zostanie wyemitowany reportaż "Don Stanislao. Postscriptum". To druga część zrealizowanego dla "Czarno na białym" dokumentu Marcina Gutowskiego o kardynale Stanisławie Dziwiszu. "Rozmawiamy między innymi z byłym dominikaninem Thomasem Doyle'em, prawnikiem kanonistą, który tworzył wiele raportów dotyczących spraw wykorzystywania seksualnego w Kościele. I on mówi wprost: nie będzie niezależnej komisji, każda komisja w jakiś sposób będzie zależna" - powiedział Gutowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Kobyliński: powinniśmy się domagać powołania komisji watykańskiej, żeby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości w tej kwestii
Komentarze (11)
GR
~Głos rozsądku
23 listopada 2020, 15:33
Żadna komisja nic tu już nie wyjaśni. Po pierwsze, wielu zamieszanych w tamte sprawy dawno już nie żyje. Po drugie, najważniejsze decyzje zapadały w nierejestrowanych rozmowach prywatnych. Jedynie co, to po kolejnych latach oczekiwań i naturalnego odchodzenia odpowiedzialnych za ten stan rzeczy, komisja może wskazać że tak wyglądał w instytucjonalnym Kościele proces tuszowania przypadków pedofilii, homoseksualizmu a także innych wykroczeń moralnych wśród duchownych. Tylko że to wiemy już teraz bez powoływania kolejnej komisji.
B.
~Beniamin .
23 listopada 2020, 14:20
Ave papa; swiety babilonski wowczas wozil "magistra" przed oglupialymi tlumami (upitymi winem z kielicha goryczy) w swym papamobile dla uwiarygodnienia komunizmu w Posce, a komunizm to sztandarowe dzielo diabla, ktory sie przepoczwarza - ostatnio strajk kobiet za ktorym stoi Soros; synagoga sztana broniaca swego dziela czy to poprzez nasienie weza czy to przez nierzadnice, ktora ujezdza.
ZK
~zasmucony katolik
24 listopada 2020, 22:08
Przeciez przy okraglem stole sie dogadali, komunisci TW Bolki, i biskupi TW i biskupi pederasci, ktos musial to uwiarygodnic.
B.
~Beniamin .
23 listopada 2020, 14:01
Czy Rzym zastosuje sprawdzony numer, jaki zastosowal na swej prowincji Polsce, a mianowicie; kto jest bez winny niech pierwszy zuci kamieniem? ...a to by oznaczalo, ze prownincja stolicy apostolskiej: Polska znow stanie sie czolowa-przykladem do nasladowania dla narodow; ale to juz bylo. Czy moze powolaja sie na skale, ktora u nich jest stworzeniem i stwierdza; wprawdzie kierujemy sie pozadliwosciami swoimi, ktore i moze pochodza od diabla, ale moce piekielne nas nie przemoga. Wowczas dewotki i berety odetchna z ulga...oddajac oplatkowi poklon i przyjmujac do ust. Jezeli oplatek z nami, to kto przeciw nam!
B.
~Beniamin .
23 listopada 2020, 13:16
Nemo iudex in causa sua; nie mozna byc sedzia we wlasnej sprawie. Przed oczyma staje Magdalenka jak Watykan bronil swojego.
ZK
~zasmucony katolik
23 listopada 2020, 10:52
Istnieje jeden przypadek z ktorego sie Dziwisz nie wybroni, przypadek Peatza. Faktem jest ze tylko osobiste doreczenie do rak wlasnych Ojca Swietego, odniosli skutek, Wczesniejsze listy nie "dochodzily". O innych nie chce spekulowac, moja wiedza jest za mala.
GR
~Głos rozsądku
23 listopada 2020, 15:02
Kard, Dziwisz nie wybroni się ani w sprawie Legionów Chrystusa ani w sprawie McCarricka - największych afer w Kościele w XX w. W sprawie abp. Paetza nawet pismo doręczone bezpośrednio papieżowi zasadniczo nie odniosło żadnego skutku. Mimo że przez lata molestował seksualnie kleryków i sprawa stała się głośna dalej odprawiał publicznie msze i pokazywał się na uroczystościach kościelnych siejąc 20 lat zgorszenie. Jedynie co, to w ostatniej chwili wierni zablokowali pogrzeb w katedrze. Sprawa Paetza obciąża nie tylko kard. Dziwisza ale też abp. Jędraszewskiego i JPII.
JS
~jarosław sylwestrzak
23 listopada 2020, 16:06
a te listy w sprawie Pertza kto Ks Dziwiszowi przekazywał i w jakiej formie przekazywał ?
GR
~Głos rozsądku
24 listopada 2020, 04:42
@jarosław sylwestrzak, ten najważniejszy list z pominięciem sekretarza pani Wanda Półtawska przemyciła pod pazuchą i osobiśvie przekazała na prywatnej audiencji bezpośrednio papieżowi stąd wiemy że papież znał sytuację sprawę seksualnego wykorzystania kleryków przez Juliusza Paetza i nie załatwienie tego problemu obciąża również JPII. Wcześniejsze listy przygotowane przez środowiska księży i katolickich działaczy poznańskich trafiały do nucjusza Kowalczyka lub do sekretarza Dziwisza - mówił o tym Jarosław Gowin. Oprócz tego akcję łamania sumień przeprowadził biskup Jędraszewski (dziś metropolita krakowski) przymuszając do podpisania listu w obronie homoseksualisty i przestępcy poznańskich proboszczów. Polecam serię artykułów Andrzeja Gerlacha "Abp Juliusz Paetz. Mechanizmy przemocy i władzy" ma ona kilkadziesiąt odcinków.
ZK
~zasmucony katolik
24 listopada 2020, 14:27
"W ramach jednej z moich podróży do Rzymu w związku ze sprawą abp. Paetza rozmawiałem z obecnym kardynałem Dziwiszem, wtedy sekretarzem Jana Pawła II, i on zaprosił mnie na kolację do papieża. Przed wejściem na nią powiedział mi: «Ani słowa o sprawach problemów poznańskich!». Dziś rozumiem to dużo lepiej" - mówi prof. Tomasz Polak. To wywiad na Deonie. Petla sie zaciska wokol Dziwisza.
GR
~Głos rozsądku
25 listopada 2020, 06:18
Sprawa Paetza ma naprawdę wiele wątków i nie jeden list dotarł do papieża w tej sprawie. List który pani Wanda Półtawska doręczyła papieżowi podpisany przez kilkunastu katolików świeckich bynajmniej nie był pierwszym który JPII otrzymał. Wcześniej list dostarczył abp Gocłowski a sam papież zapewne wiedział o skonnościach Paetza gdy w 1982/1983 usunął go z Watykanu w teren do Łomży. Są też różne powiązania Paetza zarówno kościelne (dotyczące Pawła VI czy kard. Villotiego) jak też towarzyskie (dotyczące polityków, biznesmenów, artystów i dziennikarzy). Niewątpliwie jest to bardzo smutny obraz upadku moralnego hierarchi bo wielu (np. Gądecki) wiedziało i nie robili nic a inni (Kowalczyk, Jędraszewski czy Dziwisz) bronili sprawcę przed odpowiedzialnością. Teza że JPII nie wiedział o sprawie Paetza lub ją rozwiązał jest w świetlne nawet zachowanych dokumentów fałszywa.