Miechów: schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn gotowe przed zimą
Co najmniej 40 do 60 mężczyzn może przyjąć w okresie najniższych spadków temperatury Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn, prowadzone przez michowskie koło Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta. Schronisko istnieje od 1991 r. i obecnie dysponuje bardzo dobrymi warunkami.
- Przez cały czas funkcjonowania schronisko było wciąż wielkim placem budowy, bo to budynek stuletni. W ostatnich pięciu latach przeszedł izolację fundamentów, termomodernizację, instalację okien trójszybowych, wymianę dachu. Warunki spełniają wymogi Ustawy o pomocy społecznej - powiedział KAI Tomasz Bujak, kierownik schroniska.
Jego mieszkańcy otrzymują dach nad głową, możliwość kąpieli, przepierki, skorzystania ze środków higienicznych oraz trzy posiłki (w tym ciepły), przygotowane z własnych środków oraz dzięki pomocy miejscowych darczyńców. Cały czas jest gorąca herbata.
Jak zauważa Bujak, przyczyny bezdomności bywają różne; od kilku lat mieszka w schronisku absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego zgubił alkohol i kredyty. – Nie ma roku, żeby nie trafiały do nas ze dwie osoby po studiach wyższych, ale przeważają ci z niezaradnością życiową, z wykształceniem podstawowym oraz ci, którzy weszli w konflikt z prawem - dodaje.
Schronisko w Miechowie jest przez cały sezon gotowe na przyjęcie większej liczby osób. Tłoku nie ma tylko w okresie wiosenno-letnim. W przypadku nadkompletu - pracownicy urządzają dostawki. Warunkiem pobytu jest trzeźwość.
Mieszkańcy ponoszą odpłatność całkowitą, częściową lub żadną, w zależności od ich sytuacji bytowej, potwierdzonej odpowiednimi zaświadczeniami. Bezdomnych mężczyzn nie dotyczy rejonizacja – do Miechowa docierają z różnych stron Polski. Obecnie w schronisku mieszkają mężczyźni m.in. z Gdańska, Bieszczad, Śląska, z terenów wokół ściany wschodniej, z małopolskiego i świętokrzyskiego, w wieku od 20 do 80 lat.
Najbliższe schroniska znajdują się w Krakowie, Wieliczce, Kluczach k. Olkusza, czyli w sąsiednich diecezjach i w oddalonych ok. 80 km Kielcach.
Skomentuj artykuł