„Musimy zglobalizować solidarność” – powiedział Papież do pracowników i wolontariuszy Włoskiego Czerwonego Krzyża
Papież wyraził radość ze spotkania z członkami Włoskiego Czerwonego Krzyża, który w czerwcu będzie świętował 160 lat swego istnienia. Franciszek przypomniał, że ten ruch uformował się jako odpowiedź na ogrom zniszczeń i cierpień spowodowanych przez wojnę. „Ta rzeka miłości nigdy się już nie zatrzymała i dziś tak jak w przeszłości wasza obecność jest niezwykle cenna i owocna” – zaznaczał Ojciec Święty.
Franciszek wyraził głęboką wdzięczność za działalność Włoskiego Czerwonego Krzyża, wskazując, że jest on żywym znakiem braterstwa. Życzył, aby organizacja pozostała zawsze symbolem braterskiej miłości nie skrepowanej granicami: czy to geograficznymi, czy kulturalnymi, społecznymi, ekonomicznymi, lub też religijnymi.
„To nie przypadek, że hasło, które wybraliście, aby uczcić 160. rocznicę, brzmi «Wszędzie dla każdego» – mówił Papież. - Jest to wyrażenie, które opisując zaangażowanie, ukazuje również styl, sposób bycia”. Słowo „wszędzie”, przypomina nam, że nie ma miejsca na ziemi wolnego od cierpienia, od ran na ciele i duszy. „Musimy zglobalizować solidarność, pracując na poziomie krajowym i międzynarodowym” – wskazywał Franciszek, podkreślając, że uznanie każdego człowieka za brata lub siostrę i budowanie społeczeństwa w oparciu o przyjaźń nie są czczą utopią, lecz czymś realnym. Jak wskazał Franciszek, wspomniane hasło nasuwa skojarzenie z słowami św. Pawła: „stałem się wszystkim dla wszystkich” (1 Kor 9, 22).
„Wszędzie i dla każdego, ponieważ nasze społeczeństwo jest społeczeństwem skupionym bardziej na ‘ja’, aniżeli ‘my’; bardziej wokół małej grupy, aniżeli wokół wszystkich – mówił Papież. - Jest to społeczeństwo w tym sensie egoistyczne. Słowo ‘każdy’ przypomina nam, że każda osoba ma swoją godność i zasługuje na naszą uwagę: nie możemy jej odrzucić z powodu jej stanu, niepełnosprawności, pochodzenia lub statusu społecznego. Dlatego wzywam was, abyście nadal stali u boku braci i sióstr w potrzebie, z kompetencją, hojnością i oddaniem, zwłaszcza w czasach, gdy rasizm i pogarda rosną jak chwasty”.
Skomentuj artykuł