Namawiani do wolności, która nie ma granic
Jesteśmy dziś namawiani do wolności, która nie zna żadnych granic. Czy takiej wolności chcemy? – pytał w niedzielę podczas Mszy św. w kolegiacie jarosławskiej abp Mieczysław Mokrzycki.
Metropolita lwowski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy sprawował liturgię z okazji 30. rocznicy powstania NSZZ Solidarność.
Abp Mokrzycki zauważył w homilii, że dzisiaj jest wielu ludzi, którzy są zawiedzeni wydarzeniami w Polsce. - Pamiętam wydarzenia z 1980 i z 1988 roku. Kiedy przyglądam się temu, co dzieje się dzisiaj podczas rocznicowych obchodów na Wybrzeżu, wykrzykuję tylko jedno zdanie: - Coście uczynili z tą Polską? - mówił.
- Jak to się dzieje, że zawodzi nas jedna partia i druga partia? Dzieje się tak wtedy, gdy politycy w centrum swojego zainteresowania mają własną sprawę. Życie pokazuje, że nie zawodzi tylko Bóg – mówił abp Mokrzycki.
Hierarcha stwierdził, że dzisiaj, próbując odnosić życie do Ewangelii, słyszymy, że to nie jest właściwa droga. Jesteśmy natomiast namawiani do wolności, która nie zna żadnych granic i która pozwala robić, co się chce, ale taka wolność jest tylko dla silnych i bogatych. - Czy takiej wolności chcemy? – pytał metropolita lwowski.
Po Mszy św. odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową na ratuszu. Zostały też nadane tytuły „Zasłużony dla Regionu Ziemia Przemyska NSZZ Solidarność”. Wczoraj na jarosławskim Rynku odbyły się koncerty „W hołdzie Solidarności”. Wystąpił m.in. zespół Lombard.
Wydarzenia w Jarosławiu były zwieńczeniem obchodów jubileuszowych trwających w regionie przemyskim przez cały sierpień. Inauguracją był koncert na Zamku Kazimierzowskim w Przemyślu pt. „Wielka sława to żart, czyli muzyczna podróż z Wiednia do Wenecji" prowadzony przez Bogusława Kaczyńskiego.
Skomentuj artykuł