Nie żyje o. Korneliusz Jackiewicz, cysters i duszpasterz Nowej Huty. Przybył do niej jako junak

Nie żyje o. Korneliusz Jackiewicz, cysters i duszpasterz Nowej Huty. Przybył do niej jako junak
O. Korneliusz Jackiewicz. Fot. Opactwo Cystersów w Mogile / Facebook / mustafa almir mahmoud / Depositphotos
Gość Niedzielny / pk

Zmarł o. Korneliusz Jackiewicz, cysters posługujący w mogilskim opactwie. Nim został zakonnikiem, jako junak, budował nowohuckie osiedla. Jego życie zmieniło się, gdy pomodlił się pod mogilskim krzyżem.

Jak informuje "Gość Niedzielny", duchowny był "żywą kroniką opactwa cystersów" w Mogile. Jednym z jego dorobków była znana i ceniona książka "Miłość bez miary. Historia cudownego Krzyża Mogilskiego", której siódme wydanie ukazało się w 2017 roku.

Od junaka do cystersa. Kim był o. Korneliusz Jackiewicz?

Bolesław Jackiewicz przybył do Nowej Huty, mając 18 lat. Był wówczas junakiem szkolnego hufca "Służby Polskie" z województwa warszawskiego, wspólnie z którym pomagał budować osiedla Nowej Huty. Pewnej niedzieli, zamiast do Krakowa, w junackim mundurze, trafił na mszę do opactwa cystersów w Mogile i pomodlił się pod mogilskim krzyżem. Zaledwie po kilku dniach przybył tam jeszcze raz, by zapytać o możliwość wstąpienia do klasztoru. Gdy zakończył służbę junacką, powrócił do Mogiły i rozpoczął nowicjat.

DEON.PL POLECA

Bolesław Jackiewicz po wstąpieniu zakonu przyjął imię Korneliusz. Jak podaje "Gość Niedzielny" zaangażował się w duszpasterstwo Nowej Huty, której mieszkańcy licznie przybywali do prowadzonej przez cystersów parafii.

- Ojciec Korneliusz był wielkim czcicielem mogilskiego Krzyża, a jednocześnie człowiekiem niezwykłej pokory - pomimo doktoratu i wielu książek jakie napisał. Był jedną z tych osób, które znacząco wpłynęły na moje życie. To On, sześćdziesiąt lat temu, przygotowywał mnie jako katecheta, do Pierwszej Komunii. I, pomimo upływu tych lat, do dzisiaj pamiętam jak obrazowo tłumaczył nam wtedy, dzieciom, na czym polega istota sakramentu pojednania, czyli spowiedzi. Zachowałem to w pamięci do dzisiaj - wspomina o. Korneliusza Jackiewicza dr Jan Franczyk, redaktor "Głosu. Tygodnika Nowohuckiego", cytowany przez "Gościa Niedzielnego".

Źródło: Gość Niedzielny / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Tomasz P. Terlikowski

Koniec starego świata. Początek nowego konserwatyzmu?

Chrześcijańskie wartości, które określały styl życia, właśnie odsuwane są w cień. Europa weszła na drogę realnej wielokulturowości i pewne jest, że agresja Rosji na Ukrainę pokrzyżowała szyki tym, którzy...

Skomentuj artykuł

Nie żyje o. Korneliusz Jackiewicz, cysters i duszpasterz Nowej Huty. Przybył do niej jako junak
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.