Nikaragua: policja zablokowała dostęp do katedry w stolicy

Siły bezpieczeństwa utrudniają wiernym dostęp do katedry w stolicy Nikaragui, Managui. Jak poinformował media, wikariusz katedry, ks. Rodolfo Lopez, powiedział 21 maja telewizji CNN, że cały teren jest otoczony przez policję.

Przez pewien czas ani wierni, ani kapłan nie mogli wejść do świątyni. Na początku tygodnia kardynał Leopoldo Brenes zaapelował do policji o zakończenie przemocy. Arcybiskup Managui przypomniał, że reakcją na przemoc jest przemoc i podkreślił, że jedynym wyjściem z kryzysu jest dialog.

Od kwietnia 2018 Nikaragua przeżywa kryzys. W kraju trwają protesty przeciwko rządowi prezydenta Daniela Ortegi.

Od początku kryzysu śmierć poniosło ok. 350 osób, są tysiące rannych. Tamtejszy Kościół katolicki co pewien czas krytykuje w ostrej formie naruszanie przez władze praw człowieka.

W bezpośrednich rozmowach z opozycją rząd Ortegi obiecywał uwolnienie wszystkich więźniów politycznych do 18 czerwca. Na początku tygodnia na wolność wyszło stu więźniów. Mimo to opozycja wezwała do strajku generalnego i zażądała uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, których nazwiska znajdują się na liście Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.