"Od wioski w Rwandzie po jaskinię we Francji". National Geographic stworzyło mapę objawień Maryjnych
Wydawane od 1888 roku czasopismo podróżnicze opublikowało niedawno mapę ukazującą badane i zatwierdzone przez Kościół objawienia Matki Bożej - poinformował portal Aleteia.
"National Geographic wykorzystało informacje zebrane przez pisarza Michaela O'Neilla" - czytamy na portalu. Stworzona prze NG mapa obejmuje okres sięgający 500 lat w przeszłość.
Jak podaje Aleteia, "dramatyczny wzrost liczby zgłaszanych objawień miał miejsce w ciągu ostatnich 60 lat. Najwięcej było ich pod koniec XX wieku, prawdopodobnie ze względu na różne «proroctwa» o końcu tysiąclecia".
This map illustrates 500 years of Mary’s apparitions, https://t.co/qdLMAPrvpD
— Joan Lewis (@joansrome) 22 maja 2019
Czy musimy wierzyć w objawienia Maryjne?
Sprawę odróżniania objawień prywatnych od jedynego Objawienia publicznego poruszył Benedykt XVI w adhortacji apostolskiej Verbum Domini. Czytamy tam: "Synod zalecił «pomaganie wiernym we właściwym rozróżnianiu słowa Bożego i objawień prywatnych», których rolą «nie jest (...) uzupełnianie» ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomaganie w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej" - informuje Radio Watykańskie.
Papież Franciszek zezwolił na organizowanie pielgrzymek do Medjugorie>>
Wartość objawień prywatnych różni się zasadniczo od jedynego Objawienia publicznego: to ostatnie wymaga naszej wiary; w nim bowiem ludzkimi słowami i za pośrednictwem żywej wspólnoty Kościoła przemawia do nas sam Bóg. Kryterium prawdziwości objawienia prywatnego jest jego ukierunkowanie ku samemu Chrystusowi. Jeśli oddala nas ono od Niego, z pewnością nie pochodzi od Ducha Świętego, który jest naszym przewodnikiem po Ewangelii, a nie poza nią.
Objawienie prywatne wspomaga wiarę i jest wiarygodne właśnie przez to, że odsyła do jedynego Objawienia publicznego. Stąd kościelna aprobata objawienia prywatnego zasadniczo mówi, że dane przesłanie nie zawiera treści sprzecznych z wiarą i dobrymi obyczajami; wolno je ogłosić, a wierni mogą przyjąć je w roztropny sposób.
Objawienie prywatne może wnieść nowe aspekty, przyczynić się do powstania nowych form pobożności lub do pogłębienia już istniejących. Może mieć ono pewien charakter prorocki (por. 1 Tes 5, 19-21) i skutecznie pomagać w lepszym rozumieniu i przeżywaniu Ewangelii w obecnej epoce; dlatego nie należy go lekceważyć. Jest to pomoc, którą otrzymujemy, ale nie mamy obowiązku z niej korzystać. W każdym razie "musi ono być pokarmem dla wiary, nadziei i miłości, które są dla każdego niezmienną drogą zbawienia".
Skomentuj artykuł