Papież do Polaków: Nie zapominajmy, że praca ma też wartość duchową
Prośmy Pana, aby dzisiejszy świat był coraz bardziej wrażliwy na ludzką i duchową wartość pracy – zachęcił Ojciec Święty pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Oto słowa Ojca Świętego:
Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów.
Drodzy bracia i siostry, wraz ze św. Józefem cieślą, prośmy Pana, aby dzisiejszy świat był coraz bardziej wrażliwy na ludzką i duchową wartość pracy. Jak bowiem mówił św. Jan Paweł II, „Józef z Nazaretu, przez swój warsztat, przy którym pracował razem z Jezusem, przybliżył ludzką pracę do tajemnicy Odkupienia” (Redemptoris custos, 22). Z serca błogosławię wam, waszym rodzinom i bliskim.
Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
Ewangeliści Mateusz i Marek opisują Józefa jako „cieślę” lub „stolarza”. Słyszeliśmy wcześniej, że mieszkańcy Nazaretu, słysząc, jak Jezus przemawia, pytali: „Czyż nie jest On synem cieśli?” (13,55; por. Mk 6,3). Jezus wykonywał zawód swojego ojca. Grecki termin tekton, użyty dla oznaczenia pracy Józefa, był tłumaczony na różne sposoby. Łacińscy Ojcowie Kościoła oddali to jako „cieśla”. Było to określenie ogólne, wskazujące zarówno na rzemieślników zajmujących się obróbką drewna, jak też tych którzy byli zaangażowani w działania związane z budownictwem. Była to praca dość ciężka, która z ekonomicznego punktu widzenia nie zapewniała wielkich dochodów, jak można wnioskować z faktu, że Maryja i Józef, gdy ofiarowywali Jezusa w świątyni, złożyli w ofierze tylko parę synogarlic lub gołębi (por. Łk 2, 24), zgodnie z nakazem Prawa odnoszącym się do ubogich (por. Łk 12, 8).
Zatem dorastający Jezus nauczył się tego fachu od swego ojca. Ten fakt biograficzny dotyczący Józefa i Jezusa nasuwa mi na myśl wszystkich robotników świata, zwłaszcza tych, którzy wykonują ciężką pracę w kopalniach i fabrykach; tych, którzy są wyzyskiwani poprzez pracę na czarno; ofiarach pracy; dzieciach zmuszanych do pracy i tych, którzy nie mają pracy. Wielu ludzi przeżywa dramat braku pracy pozwalającej na spokojne życie. I często jej poszukiwanie staje się tak dramatyczne, że doprowadza do utraty wszelkiej nadziei i chęci do życia.
Praca jest istotnym elementem życia ludzkiego, a także na drodze uświęcenia. Nie tylko służy zapewnieniu sobie godziwego utrzymania. Jest także miejscem, gdzie wyrażamy siebie, czujemy się użyteczni i uczymy się wielkiej lekcji konkretności, która pomaga życiu duchowemu, by nie stawało się spirytualizmem. W istocie praca jest sposobem wyrażania naszej osobowości, która z natury jest relacyjna.
KAI / mł
Skomentuj artykuł