Papież: Problemem naszego świata nie są rodzące się dzieci, lecz egoizm
Problemem naszego świata nie są rodzące się dzieci, lecz egoizm, konsumpcjonizm i indywidualizm, które sprawiają, że ludzie są nasyceni, samotni i nieszczęśliwi – napisał Papież z okazji przypadającego dziś Światowego Dnia Ludności. Franciszek odnosi się tym samym do przestarzałych teorii, które we wzroście światowej populacji widziały zagrożenie dla naszego świata.
Papieski Tweet jest cytatem z jego przemówienia na włoskich stanach generalnych o dzietności. Przypomniał wówczas, że kiedyś wydawało się, iż problemem naszego świata jest zbyt wysoka liczba dzieci. Tymczasem prawdziwy problem stanowi nasz egoizm. Gromadzimy coraz więcej rzeczy, nie brakuje psów i kotów, ale nie mamy dzieci, nie mamy przyszłości, jest natomiast wielki smutek.
„Problemu nie stanowi to, ilu nas jest na świecie, ale jaki świat budujemy, nie dzieci, lecz egoizm” – dodał Franciszek na stanach generalnych o dzietności.
Problemem naszego świata nie są rodzące się dzieci, lecz egoizm, konsumpcjonizm i indywidualizm, które sprawiają, że ludzie są nasyceni, samotni i nieszczęśliwi. #WorldPopulationDay
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) July 11, 2024
Warto zauważyć, że jednym z owoców tego dorocznego spotkania są starania podejmowane przez rząd Giorgii Meloni o zmniejszenie liczby aborcji we Włoszech. Do parlamentu wpłynął właśnie projekt prawa, mający pomóc matkom, które chcą przerwać ciążę z powodów ekonomicznych. Najuboższe z nich będą mogły liczyć na comiesięczny zasiłek w wysokości tysiąca euro do ukończenia przez dziecko pięciu lat. Meloni umożliwiła też obrońcom życia odwiedzanie klinik aborcyjnych, aby, jak to ujęła, „mogli tam udzielać pełnych informacji na temat aborcji”.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł