Prośba o modlitwę za uprowadzonego księdza
Biskup tarnowski Andrzej Jeż zwrócił się do wszystkich wiernych, zwłaszcza diecezji tarnowskiej, o nieustanną modlitwę za uprowadzonego ks. Mateusza Dziedzica oraz "o przemianę serc tych, którzy wobec niego dokonali tak niesprawiedliwego aktu".
W nocy, w dniu 13 października, z miejsca swojego zamieszkania w Baboua uprowadzony został misjonarz pochodzący z diecezji tarnowskiej, od pięciu lat głoszący Ewangelię w Republice Środkowoafrykańskiej.
Ksiądz Mateusz w planach grupy rebeliantów ma być wymieniony na ich uwięzionego szefa, osadzonego w więzieniu w Kamerunie. Owa grupa oczekuje od władz Republiki Środkowej Afryki kroków mających na celu wypuszczenie swego przywódcy z aresztu. Z pewnych otrzymanych wiadomości wynika, że tarnowski misjonarz jest dobrze traktowany i wobec niego nie stosuje się żadnych represji.
"Jest cały i zdrowy, nie obchodzą się z nimi źle, rozmawiałem z ks. Mateuszem telefonicznie" - mówi ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
W rękach rebeliantów po około 20 osób porwanych wcześniej. W negocjacje o uwolnienie zaangażował się już ONZ oraz miejscowy Kościół.
Skomentuj artykuł