Przystanek Jezus to prawdziwe duszpasterstwo

Łukasz Kasper / KAI / psd

Obecność Kościoła na Przystanku Woodstock przypomina obecność Chrystusa 2 tys. lat temu w Ziemi Świętej. Z księdzem, siostrą zakonną a nawet bp. Dajczakiem może porozmawiać każdy, to jest prawdziwe duszpasterstwo – mówi w rozmowie z KAI ks. Artur Godnarski, jeden z organizatorów rozpoczętej 26 lipca akcji ewangelizacyjnej „Przystanek Jezus” dla uczestników festiwalu rockowego Przystanek Woodstock, który potrwa od 27 lipca do 3 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą.

- Jeśli ktoś chce się przekonać, jak żyje dziś Kościół młodych ludzi, którzy idą za Jezusem i mają osobistą relację przyjaźni z Bogiem, nie prowadząc przy tym chwiejnego życia to warto przyjechać na Przystanek Jezus. Doświadczamy tu Kościoła przepełnionego mocą Ducha Świętego – ten magnes przyciąga młodych ludzi, dlatego przybywa nas z roku na rok. Intuicyjnie wyczuwają to m.in. klerycy, których w tym roku przybyło 150.

Na Przystanku Jezus spotkać można młodzież taką, jaka mieszka na każdym miejskim blokowisku: i zbuntowaną i ułożoną. Trzeba mieć odwagę stanąć przed taką młodzieżą, przyznać się do wiary w Jezusa, a zarazem mieć dla młodych konkretną „ofertę” od Pana Boga. To jest tutaj możliwe. Przystanek Jezus wpisuje się w zamysł Jana Pawła II, gdy mówił o nadejściu wiosny w Kościele dla młodych ludzi. Młodzież chce od siebie dużo wymagać. Jezus nie mówił przecież o łatwych sprawach, ale stawiał ludzi na nogi, dlatego młodzi będą do Niego wracać.

- Niestety, słowo „ewangelizacja” przez niektórych odbierane jest dość agresywnie. Spotykamy się z zarzutami „nachalnego” wychodzenia do ludzi z „ogniem i mieczem”. Absolutnie tak nie jest. Dla nas wzorem ewangelizacji jest sam Jezus, który umiał przysiąść się do człowieka i wysłuchać go takim, jakim on jest. To wsłuchanie się w człowieka jest podstawową formułą woodstockowej ewangelizacji. Dopiero potem, poznawszy już problemy i radości człowieka, będąc z nim, zapraszamy do tej rzeczywistości Boga.

W tym roku dzięki życzliwości Jerzego Owsiaka, postawiliśmy na polu woodstockowym duży podest oraz namiot, gdzie młodzi mogą przyjść i porozmawiać z ewangelizatorami. Będzie to także centrum wydarzeń kulturalnych ukazujących radość chrześcijan: pantomimy, teatru, pokazów tańca, seansów filmowych o przesłaniu nie tylko religijnym, ale niosącym ważne przemyślenia dla młodego pokolenia. Inicjatywą wspólnego spędzenia czasu jest także modlitwa, podczas której młodzi woodstockowicze mogą zobaczyć młodych katolików chwytających za różaniec i czytających Pismo Święte – tu także następuje ewangelizacja.

- Dominuje wciąż przeświadczenie, że młodzież z Przystanku Woodstock i młodzież z Przystanku Jezus to dwie różne grupy. Tymczasem młodzież jest jedna. Jak powtarza bp Edward Dajczak, my tylko tym się różnimy, że wcześniej mogliśmy poznać Jezusa. Relacje są między obydwoma grupami bardzo pozytywne. Napływa coraz więcej zapytań i emaili o niedzielną Eucharystię, o to, gdzie będzie stał krzyż, o godziny rozpoczęcia modlitw. Wielu woodstockowiczów ma już swoich stałych spowiedników, pytają czy ci duszpasterze będą obecni także w tym roku. To ważne, że młodzież jest otwarta nie tylko na takie formy spędzania czasu jak „Parady Miłości”, ale i na obecność młodych katolików. Są ciekawi tego, jak i czym żyjemy. Traktujemy to jako dobry punkt wyjścia do dialogu.

- Na tegoroczny Przystanek Jezus przybyło ponad 500 ewangelizatorów. Przez cały rok zdobywają oni formację w wielu różnych ruchach kościelnych. Oprócz Polaków obecni są także ewangelizatorzy z Francji, Holandii, Niemiec, Szwajcarii, Białorusi, Ukrainy i Słowacji. Są to ministranci, lektorzy lub po prostu członkowie m.in. grup biblijnych, Ruchu Światło-Życie, Neokatechumenatu, Odnowy w Duchu Świętym czy Eucharystycznego Ruchu Młodych. Wymagaliśmy od ich duszpasterzy potwierdzenia, że mogą wziąć udział w Przystanku Jezus. Jest on bowiem swego rodzaju przedpolem chrześcijańskiego życia dla młodego człowieka. Dlatego na Przystanku potrzebni są świadkowie mający osobistą relację z Chrystusem: mogą nie tylko o niej mówić, ale rzeczywiście nią żyją.

- Przede wszystkim nie przyjmują go jak hierarchę kościelnego i do tego wszyscy tu się już przyzwyczaili. Biskup Edward nie chce być widziany jako jakaś bardzo ważna osoba, jest traktowany jako przyjaciel młodzieży, ale nie na zasadzie poklepywania po plecach i mówienia, że wszystko jest „cool”, bo nie jest. Jeśli młody człowiek upija się, używa narkotyków, trwoni życie w rozwiązłości seksualnej i czuje, że wiele sytuacji go przerasta, to przychodzi moment, że chce się odbić od dna. Spotkanie z duszpasterzem, siostrą zakonną, a nawet z biskupem jest czymś pozytywnym: pokazujemy młodym, że można żyć inaczej; że mamy ideały, które realizujemy.

Z biskupem każdy może porozmawiać, często są to niebanalne dysputy kończące się spowiedzią i deklaracją powrotu do Kościoła. To jest prawdziwe duszpasterstwo. Obecność Kościoła na polu woodstockowym bardzo przypomina obecność Chrystusa dwa tysiące lat temu w Ziemi Świętej. Tam, gdzie Jezus bywał, głosił człowiekowi Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i o darze zbawienia.

- To ludzie dobrej woli, którzy śledzą przebieg Przystanku Jezus na naszym portalu i za pośrednictwem radia internetowego, a nie mogli przybyć osobiście. Obecnie zarejestrowanych jest ok. 180 osób. Codziennie otrzymują od nas sprawozdanie z tego, co działo się na Przystanku. Powierzamy im też konkretne intencje modlitewne, w tym modlitwę za ewangelizatorów czy trudności organizacyjne.

***

„Przystanek Jezus” w tym roku odbędzie się po raz 11., potrwa od 27 lipca do 3 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Jego inicjatorem był bp koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak, ówczesny biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko–gorzowskiej. Organizatorem Przystanku Jezus jest Katolickie Stowarzyszenie w służbie Nowej Ewangelizacji - Wspólnota św. Tymoteusza z Gubina.

Przystanek skupia młodych ewangelizatorów, którzy poprzez modlitwę, udział we Mszach św. i konferencjach przygotowują się do spotkania z młodzieżą uczestniczącą w rockowym festiwalu „Przystanek Woodstock”, aby nieść jej Ewangelię i mówić o Jezusie.

Podczas PJ 2010 odbywać się będą warsztaty twórczego przekazu dla młodzieżowych grup ewangelizacyjnych, szkolenia ewangelizatorów we współpracy z Ruchem Nowego Życia, całodobowa adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie, indywidualne spotkania z młodymi na Przystanku Woodstock, prezentacje filmów z przesłaniem chrześcijańsko-wychowawczym, prezentacje twórcze na polu woodstockowym, konsultacje dla osób z problemami uzależnienia, promocja kultury życia oraz posługa sakramentem Pokuty i Pojednania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Przystanek Jezus to prawdziwe duszpasterstwo
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.