"Niech solidarność całego Kościoła pocieszy ich"
Ojciec Święty zapewnił o swej pamięci chrześcijan mieszkających w Syrii, zaapelował o pokój na Bliskim Wschodzie a także o rozwój dialogu ekumenicznego z Kościołami wschodnimi. Papież przyjął na audiencji patriarchę Grzegorza III Lahama, biskupów, duchowieństwo i wiernych Kościoła katolickiego obrządku melchickiego.
Zwracając swą myśl ku ofiarom konfliktu syryjskiego Ojciec Święty podkreślił, że modli się za tych, którzy stracili życie i ich bliskich. "Niech solidarność całego Kościoła pocieszy ich w udręce i ustrzeże od rozpaczy" - powiedział papież Franciszek. Jednocześnie zaapelował do polityków, by położyli kres przemocy i na drodze dialogu znaleźli sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie konfliktu. "Szczególnie apeluję o wzajemny szacunek między różnymi wyznaniami religijnymi, aby zapewnić wszystkim przyszłość opartą na niezbywalnych prawach osoby, w tym wolność religijną" - stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył, że Kościół katolicki obrządku melchickiego powinien przyczynić się do budowania relacji braterskich na Bliskim Wschodzie, którego nie można sobie wyobrazić bez obecności chrześcijan.
Zwracając się do członków tego Kościoła mieszkających w diasporze papież zachęcił ich, by byli wierni swej tożsamości, gdyż cały Kościół potrzebuje dziedzictwa chrześcijańskiego Wschodu. Dodał, że Kościół obrządku melchickiego ma też do spełnienia ważną rolę w dialogu ekumenicznym. Nawiązując do dzisiejszej uroczystości patronalnej Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, św. Andrzeja, papież Franciszek wyraził pragnienie kontynuowania dialogu ekumenicznego, zgodnie z zasadami II Soboru Watykańskiego. Podkreślił, że jedność wymaga nawrócenia każdego z uczestników tego dialogu. Przestrzegł też przed podziałami w obrębie wspólnot chrześcijańskich, stanowiącymi poważną przeszkodę dla życia kościelnego, jedności i świadectwa wiary.
Kościół grecko-melchicki stanowią grekokatolicy arabscy, wywodzący się z prawosławia, a dokładniej z Patriarchatu Antiocheńskiego i w mniejszym stopniu Jerozolimskiego. Chociaż jako chrześcijanie mają starożytne korzenie, to ich dzieje jako unitów sięgają końca XVII w. W 1724 otrzymali swego patriarchę w osobie Cyryla, który w 20 lat później uzyskał od papieża paliusz na znak łączności z Rzymem. Sama nazwa tego Kościoła nawiązuje do semickiego wyrazu "melek", czyli król. Tym mianem określano w starożytności zwolenników nauki Soboru Chalcedońskiego o dwóch naturach w Chrystusie (zob. Kościół maronicki) i popartej przez cesarza (króla) Bizancjum. Dziś słowo "melchici" oznacza wyłącznie grekokatolików arabskich.
Na czele Kościoła stoi patriarcha Antiochii i Całego Wschodu, Aleksandrii i Jerozolimy melchitów z siedzibą w Damaszku. Od 29 XI (potwierdzenie papieskie - 5 XII) 2000 jest nim Grzegorz III (Loutfi) Laham (ur. 15 XII 1933). Liczbę wiernych ocenia się na ponad 1,3 mln, głównie w Syrii, Libanie, Izraelu, Egipcie oraz w obu Amerykach, Europie i Australii.
Skomentuj artykuł