Papież Franciszek na Anioł Pański: pracujmy na rzecz godności ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo
(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO)
KAI /kk
Maria z Chiquinquirá i Piotr Klawer zachęcają nas do pracy na rzecz godności wszystkich naszych braci, zwłaszcza ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo, za opuszczonych, emigrantów, na rzecz tych, którzy doznają przemocy i handlu ludźmi - przypominał papież Franciszek prze modlitwą Anioł Pański, której przewodniczył w jezuickim kościele pw. św. Piotra Klawera w Cartagenie. Wśród obecnych na placu był m.in. prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos.
W przemówieniu przed modlitwą Anioł Pański, papież Franciszek nawiązał do wcześniejszego spotkania na pl. św. Franciszka, podczas którego pobłogosławił kamienie węgielne pod budowę domów wspólnoty Talitha Cum - niosącej pomoc ofiarom wykorzystania seksualnego i współczesnych form handlu ludźmi.
"Spotkania te były dla mnie bardzo pożyteczne, bo można tam namacalnie dotknąć miłości Boga, która staje się konkretna, staje się codziennością" - mówił papież. Przypomniał też historię wizerunku Matki Bożej z Chiquinquirá, przypominając postać Marii Ramos, która ocaliła ten zaniedbany obraz i przyczyniła się do odnowienia kultu Maryi czczonej w tym wizerunku, uznawanym wcześniej za bezużyteczny.
"W ten sposób stała się wzorem tych wszystkich, którzy na różne sposoby starają się przywrócić godność brata upadłego z powodu bólu ran życia, tych którzy się nie poddają i działają na rzecz zbudowania dla nich godnego mieszkania, aby im pomagać w pilnych potrzebach a przede wszystkim modlą się wytrwale, aby mogli odzyskać piękno dzieci Bożych, które zostało ich odebrane" - wspominał papież.
Ojciec Święty przywołał też postać św. Piotra Klawera, który siebie samego nazywał "niewolnikiem Czarnych na zawsze" i poświęcił się posłudze wśród niewolników, pomimo tego, że nie posługiwał się zrozumiałym dla nich językiem.
"Św. Piotr Klawer wiedział, że język miłości i miłosierdzia rozumieją wszyscy. Rzeczywiście miłość pomaga zrozumieć prawdę, a prawda wymaga gestów miłości. Kiedy czuł do nich odrazę, całował ich rany" - podkreślał Franciszek, przypominając, że ten święty dał świadectwo odpowiedzialności i troski o potrzebujących, którą powinni wykazywać także współcześni chrześcijanie.
"Także dzisiaj w Kolumbii i na świecie, miliony ludzi są sprzedawane jako niewolnicy, lub żebrzą o trochę człowieczeństwa, chwilę czułości, wyruszają na morze lub idą pieszo, bo stracili wszystko, począwszy od godności i swoich praw. Maria z Chiquinquirá i Piotr Klawer zachęcają nas do pracy na rzecz godności wszystkich naszych braci, zwłaszcza ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo, za opuszczonych, emigrantów, na rzecz tych, którzy doznają przemocy i handlu ludźmi. Wszyscy oni mają swoją godność i są żywym obrazem Boga" - mówił papież.
Zachęcił, by, za wstawiennictwem Matki Bożej, modlić się o umiejętność odkrywania w każdym człowieku oblicza Boga.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł