Papież: mówimy o pokoju tym, którzy chcą wojny
![ITALY POPE Papież: mówimy o pokoju tym, którzy chcą wojny](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2024/5/19/d54727ea4663f5529298a025d67cbad5/jpg/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/papiez-mowimy-o-pokoju-tym-ktorzy-chca-wojny.jpg)
Duch Święty działa w nas jako mocna i łagodna obecność – mówił papież Franciszek w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w bazylice św. Piotra w Watykanie. Dlatego „nie poddajemy się siłom świata, ale nadal mówimy o pokoju tym, którzy chcą wojny, o przebaczeniu tym, którzy sieją zemstę, o gościnności i solidarności tym, którzy zatrzaskują drzwi i stawiają bariery”.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że w opisie Pięćdziesiątnicy Dzieje Apostolskie ukazują nam dwa obszary działania Ducha Świętego w Kościele: w nas i w misji, z dwiema cechami: mocą, bez której „nigdy nie bylibyśmy w stanie pokonać zła ani pożądań ciała”, i łagodnością.
Przypomniał, że w dniu Pięćdziesiątnicy narodził się w uczniach zapał misyjny. „Jest to również ważne dla nas, którzy otrzymaliśmy Ducha Świętego w sakramentach chrztu i bierzmowania” – zauważył papież, wskazując, że „podobnie jak Apostołowie, jesteśmy posłani, aby głosić Ewangelię wszystkim, wychodząc «coraz dalej, nie tylko w sensie geograficznym, ale przekraczając bariery etniczne i religijne, z misją prawdziwie powszechną»”.
Wskazał, że dzięki Duchowi Świętemu „możemy i musimy” czynić to z tą samą co On mocą i łagodnością. Z tą samą mocą, a więc nie „z arogancją i narzucaniem się”, ale „z energią wypływającą z wierności prawdzie, której Duch uczy nasze serca i sprawia, że w nas ona wzrasta”. Dlatego „nie poddajemy się siłom świata, ale nadal mówimy o pokoju tym, którzy chcą wojny, o przebaczeniu tym, którzy sieją zemstę, o gościnności i solidarności tym, którzy zatrzaskują drzwi i stawiają bariery, o życiu tym, którzy wybierają śmierć, o szacunku dla tych, którzy lubią poniżać, obrażać i odrzucać, o wierności tym, którzy odrzucają wszelkie więzi, myląc wolność z powierzchownym, nieprzejrzystym i pustym indywidualizmem”. Nasze głoszenie ma być jednocześnie łagodne, „aby akceptować wszystkich”, dobrych i złych.
„Odnówmy, bracia i siostry, wiarę w obecność przy nas Pocieszyciela i nieustannie módlmy się: «Przyjdź, Duchu Stworzycielu, oświeć nasze umysły, napełnij nasze serca swoją łaską, kieruj naszymi krokami, obdarz nasz świat swoim pokojem»” - zakończył Franciszek.
Skomentuj artykuł