Papież przyjął piłkarzy "Żółtej łodzi podwodnej"

Papież przyjął piłkarzy "Żółtej łodzi podwodnej"
(fot. shutterstock.com)
KAI / kk

"Do zwycięstw potrzeba nie tylko treningów, ale też ducha zespołowego" mówił Franciszek do zawodników i działaczy hiszpańskiego klubu Villarreal CF.

"Piłka nożna, jak każda inna dyscyplin sportowa, jest obrazem życia i społeczeństwa, a wy na boisku potrzebujecie siebie nawzajem. Każdy gracz oddaje swój profesjonalizm i umiejętności dla dobra wspólnego ideału, jakim jest wygrywanie. Aby to osiągnąć, nie tylko trzeba dużo trenować, ale ważne jest też umacnianie ducha zespołowego" - zwrócił uwagę Franciszek.

Przemówienie było skierowane do działaczy i piłkarzy hiszpańskiego klubu Villarreal CF, których papież przyjął na audiencji w Watykanie 23 lutego. Drużyna ze wschodniej Hiszpanii przybyła do Rzymu na dzisiejszy rewanżowy mecz Ligi Europejskiej z miejscowym zespołem AS Roma.

Villarreal CF to szczególny klub nie tylko w hiszpańskiej La Liga, ale i całej Europie. Drużyna nazywana przez kibiców "Żółtą łodzią podwodną" pochodzi z małego miasta (niewiele ponad 50 tys. mieszkańców), ale od ponad dekady z powodzeniem dociera do czołówki jednej z najbardziej prestiżowych lig piłkarskich, walcząc z takimi gigantami jak FC Barcelona, Atletico Madryt czy Real Madryt. Cztery lata temu zdobyła wicemistrzostwo Hiszpanii. Jest także stale obecna w europejskich pucharach.

DEON.PL POLECA

Przypomniawszy o ważnym miejscu, jakie piłka nożna zajmuje we współczesnym społeczeństwie, papież podkreślił znaczenie ducha zespołowego, który musi cechować zawodników na boisku. Jest on potrzebny do wygrywania tak samo jak intensywne treningi, a poświęcając czas i wysiłki na umacnianie tego elementu, łatwiej jest osiągnąć zespolenie ruchów, wspólne spojrzenie, mały gest, a wszystkie te czynniki mówią wiele o tym, co się dzieje na murawie - zauważył Ojciec Święty. Dodał, że jest to możliwe wtedy, gdy działa się w duchu towarzyszenia sobie nawzajem i odłożenia na bok indywidualizmu czy osobistych dążeń. "Jeśli się gra z myślą o dobru grupy, wówczas łatwiej jest wygrać" - zaznaczył gospodarz spotkania.

Zwrócił następnie uwagę, że grając w piłkę zawodnicy jednocześnie wychowują się i przekazują wartości. "Wiele osób, zwłaszcza młodych, podziwia was i obserwuje. Za pomocą swego profesjonalizmu przekazujecie sposób życia tym, którzy was naśladują, przede wszystkim młodym pokoleniom" - mówił dalej Franciszek. Podkreślił, że jest to wielka odpowiedzialność i winno pobudzać do dawania z siebie tego, co najlepsze w nas samych, "aby urzeczywistniać te wartości, które w piłce nożnej powinny być szczególnie wyczuwalne: towarzyszenie, wysiłek osobisty, piękno gry, i to gry zespołowej".

Papież zauważył również, że "jedną z cech charakterystycznych dobrego sportowca jest wdzięczność". Wyjaśnił, że w swoim życiu każdy spotyka wiele osób, które mu pomogły "i bez których nie byłoby nas tutaj". Nieraz pamiętamy, z kim bawiliśmy się w dzieciństwie, swych pierwszych kolegów z drużyny, trenerów, ich pomocników, a także kibiców, których obecność dodawała ducha w każdym spotkaniu. "Wspomnienie to dobrze nam robi, abyśmy nie czuli się wyżsi, ale abyśmy mieli świadomość, że stanowimy część wielkiej drużyny która zaczęła się tworzyć już jakiś czas temu" - podkreślił Ojciec Święty. Zaznaczył, że tego rodzaju poczucie pomaga nam wzrastać jako osobom, gdyż nasza gra jest nie tylko nasza, ale także pozostałych, którzy w ten sposób stają się częścią naszego życia.

Na zakończenie Franciszek zachęcił swych gości do "dawania z siebie tego, co mają w sobie najpiękniejszego i najlepszego, aby inni mogli korzystać z tych przyjemnych chwil, które zmieniają dzień". Dodał, że modli się za nich oraz poleca ich opiece Maryi Panny Łaski i wstawiennictwu św. Paschalisa Bailona - patronów miasta Villarreal, "aby wspierali wasze życie i abyście mogli być narzędziami niosącymi tym, którzy was naśladują i dopingują, radość i pokój Boży".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież przyjął piłkarzy "Żółtej łodzi podwodnej"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.