Papież spotkał się z grupą uchodźców
Papież Franciszek spotkał się po południu z ofiarami ubiegłorocznej katastrofy u brzegów Lampedusy. W otchłaniach morskich zginęło wówczas 368 afrykańskich uchodźców. Dwudziestu Erytrejczyków cudem wtedy ocalonych oraz siedemnastu przedstawicieli rodzin ofiar dziękowało dziś Papieżowi za jego wsparcie i ogromną wrażliwość na los migrantów i uchodźców.
Ojciec Święty ze swej strony apelował do mieszkańców Europy, by otworzyli dla uchodźców drzwi swych serc. "Po dotarciu do portu często bywa ciężko. Staje się wobec zamkniętych drzwi i nie wiadomo, co robić. Jest jednak wielu ludzi, którzy otworzyli przed wami drzwi swoich serc" - mówił Franciszek wyznając, że w obliczu doświadczonego przez nich cierpienia brakuje wręcz słów. Ojciec Święty apelował do Europy o bliskość z migrantami i uchodźcami.
Uczestnicy dzisiejszego spotkania z Papieżem znaleźli schronienie m.in. w Niemczech, Szwecji, Norwegii, Holandii i Dani. Przybyli do Włoch, by wziąć udział na Lampedusie w uroczystościach upamiętniających tę straszliwą tragedię. Pojawiła się propozycja, by 3 października został ogłoszony Dniem pamięci o ofiarach morza.
Skomentuj artykuł