Skradziono pierścień kardynała Wyszyńskiego
Z wystawy w katedrze gnieźnieńskiej skradziono pierścień kard. Stefana Wyszyńskiego. Jak informuje rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie, pierścień był darem Konferencji Episkopatu Polski dla Prymasa Tysiąclecia z okazji milenium chrztu Polski i ma przede wszystkim wartość pamiątkową i sentymentalną.
Pierścień wykonano z pozłacanego srebra. Jest ozdobiony wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej oraz herbem prymasa Wyszyńskiego. Był wyeksponowany w jednej z gablot wystawy otwartej 2 lutego dla upamiętnienia ingresu Prymasa Tysiąclecia do katedry gnieźnieńskiej. Jego brak zauważono dziś rano. Natychmiast powiadomiono policję.
- Wartość artystyczna ani muzealna tego pierścienia nie była tak duża jak jego wartość pamiątkowa i sentymentalna. To był osobisty pierścień Prymasa Tysiąclecia, który otrzymał w darze w 1966 r. od Konferencji Episkopatu Polski - informuje rzecznik gnieźnieńskiej Kurii ks. Zbigniew Przybylski. Dodaje również, że nie może w tej chwili podać przybliżonej choćby wyceny skradzionego przedmiotu. - To pamiątka i jako taka jest bezcenna - mówi duchowny.
Policja wycenia pierścień na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wielkopolski komendant policji powołał już specjalną grupę śledczą, która ma zająć się jego odnalezieniem.
Pierścień umieszczony był wraz z innymi pamiątkami po Prymasie Tysiąclecia w oszklonej gablocie w Starym Kapitularzu w katedrze gnieźnieńskiej. Wystawę można było zwiedzać przez cały dzień. Katedra nie posiada kamer i nie jest w żaden inny sposób monitorowana.
Skomentuj artykuł