Specjalny diakonat i więcej praw dla kobiet
Kardynał Walter Kasper dostrzega potrzebę specjalnych święceń diakonatu kobiet oraz prawa ich współdecydowania w Kościele.
W referacie wygłoszonym na forum wiosennego zebrania episkopatu Niemiec w Trewirze emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan postawił pytanie, czy "w obliczu nowych wyzwań" Kościół katolicki nie mógłby przewidzieć sakramentalnego urzędu dla kobiet, który "miałby swój własny profil". Poruszony przez niemieckiego purpurata temat spotkał się z szerokim zainteresowaniem.
Jednocześnie kard. Kasper zachęcił, aby w tym celu nawiązać do tradycji urzędu diakonis, jaki istniał już w rodzącym się Kościele i jest do dziś kontynuowany w niektórych Kościołach prawosławnych tradycji wschodniej. Według aktualnego stanu badań urząd ten różnił się w sposób zasadniczy od diakonatu mężczyzn. Natomiast z przyczyn dogmatycznych nie jest możliwy udział kobiet w urzędzie kapłańskim i w przynależnym do niego, przewidzianym tylko dla mężczyzn, diakonacie. W Kościołach protestanckich warunki te są inne, bowiem tam nie ma uświęconego sakramentem urzędu kapłańskiego.
- Kobiety powinny być dopuszczone do najwyższych gremiów decydujących w Kościele - uważa pochodzący z Niemiec kardynał. Zaproponował, aby idąc za przykładem apostołów "w ramach mającej nastąpić odnowy struktur synodalnych kobiety mogłyby uczestniczyć w określonym stopniu w synodach, w radach duszpasterskich oraz w komisjach". Dotychczas kobiety nie miały prawa głosu ani na synodach, ani na soborach. Kard. Kasper przypomniał, że kobiety były obecne już na tzw. soborze apostolskim w Jerozolimie w pierwszym wieku.
- Również w Watykanie kobiety powinny otrzymać większe kompetencje - uważa kard. Kasper, który w latach 199-2010 kierował Papieską Radą ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Jego zdaniem "Kurii Rzymskiej wyszłoby tylko na dobre, gdyby kobiety mogły wnieść swój charyzmat i fachowe kompetencje", a ponadto, na płaszczyźnie lokalnej, regionalnej, krajowej i międzynarodowej, mogłyby być "przedstawicielkami Kościoła w sferze publicznej: np. w dziedzinie kultury, oświaty , wychowania, czy mediów". Zastrzegł jednak, że "ani Rzym, ani konferencja biskupów nie może dać ostatecznej odpowiedzi na wyzwania współczesności, bo takie odpowiedzi mogą dać profetyczne, charyzmatyczne i święte kobiety".
Kard. Kasper jest najstarszym kardynałem Kurii Rzymskiej, który będzie uczestniczył w wyborze nowego papieża na zbliżającym się konklawe.
Sprawę diakonatu kobiet popiera inny niemiecki purpurat, kard. Karl Lehmann. - Tę sprawę badamy już od dziesiątków lat - powiedział były przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich w rozmowie z rozgłośnią SWR. Przypomniał, że już przed laty synod krajowy Kościoła w Niemczech zwrócił się do Watykanu z prośbą o zbadanie tej sprawy. - Nadszedł już czas, aby zapadła wiążąca i dobra decyzja - dodał niemiecki kardynał.
Skomentuj artykuł