Szkoły katolickie i ich znaczenie dla Kościoła - na przykładzie USA
Od ponad 200-tu lat szkoły katolickie w Stanach Zjednoczonych przyczyniły się do wzrostu i rozwoju wiary. Kościół w Ameryce poprzez diecezje, zakony i stowarzyszenia świeckie tworzy największą sieć prywatnych instytucji edukacyjnych. Corocznie państwo oszczędza na działalności szkół katolickich prawie 20 miliardów USD.
W USA dobiega końca Tydzień Szkół Katolickich (30 I - 5 II br.). Obchodzony jest w tym roku pod hasłem: „Szkoły Katolickie: Wiara. Doskonałość. Służba”. To okazja dla wszystkich, nie tylko katolików, aby pamiętać o tych lokalnych instytucjach edukacyjnych, modlić się za nie i wspierać.
Szkoły katolickie naznaczają bardzo mocno krajobraz edukacyjny Stanów Zjednoczonych. Pierwsza szkoła katolicka prowadzona przez siostry zakonne powstała z inicjatywy św. Elżbiety Anny Seton na początku XIX w. Wielki wpływ na rozwój szkolnictwa miał też pochodzący z Czech, św. Jan Nepomucen Neumann, redemptorysta i biskup Filadelfii.
To, co jest wyróżnikiem szkół katolickich to nie tylko dobry poziom nauki, ale przede wszystkim formacja ludzka i religijna.
W USA działa obecnie ok. 6.000 szkół podstawowych i średnich, w których kształci się ponad 1,6 miliona uczniów. To znaczący spadek w porównaniu do wielu dekad wstecz. W 1970 roku było to ok. 11.000 szkół, gdzie kształciło się prawie 5 milionów uczniów.
Modlitwa o opiekę św. Antoniego
O tym, jednak, jak ważną rolę odgrywają te szkoły świadczy fakt, że 99,3% uczniów w instytucjach katolickich kończy szkołę dyplomem, a ponad 85% z nich kontynuuje naukę na studiach, podczas gdy tylko 44% absolwentów szkół publicznych uczy się dalej w 4-letnim college’u.
Przekrój rasowy uczniów szkół katolickich w USA odzwierciedla zasadniczo strukturę rasową całego społeczeństwa amerykańskiego. Ok. 20% uczniów w tych szkołach nie jest katolikami.
Szkoły prywatne w Stanach Zjednoczonych nie są wspierane finansowo przez państwo. Rodzice zatem, niezależnie od płaconych podatków na szkolnictwo publiczne, muszą sami utrzymywać dzieci w szkołach katolickich, płacąc czesne. W ten sposób działalność prywatnych szkół katolickich sprawia, że USA oszczędza na ich funkcjonowaniu ok. 20 mld dolarów rocznie. To olbrzymi wysiłek finansowy dla rodzin i choć podejmowano różne wysiłki, by zmienić ten stan rzeczy, to efektów na razie nie widać.
Modlitwa do Anioła Stróża
Możemy się wiele nauczyć od amerykanów w tej dziedzinie. Choć w Polsce mieliśmy wiele dobrych szkół, prowadzonych przez Kościół, to jednak tylko nieliczne przetrwały lata wojen światowych i okres komunizmu.
Zaczęły odradzać się dopiero w roku 1991. Dzisiaj mamy w Polsce trochę ponad 600 szkół religijnych, w znakomitej większości prowadzonych przez Kościół Katolicki. Uczy się w nich niespełna 50 tys. uczniów.
Przykład sieci szkół katolickich w USA pokazuje dobitnie, jak ważną rolę w krzewieniu wiary, postaw prospołecznych i działalności naukowej odgrywają te jednostki edukacyjne. Warto o nich pamiętać i wspierać je w tych wysiłkach.
Skomentuj artykuł