W czwartek rozpoczyna się "Marsz Turecki". To szósta wyprawa piesza duszpasterstwa NINIWA
"Przed piechurami 400 kilometrów po Górach Pontyjskich w Turcji, upały za dnia i przymrozki w nocy, niepewny dostęp do wody i pożywienia, a na koniec - odpoczynek nad Morzem Czarnym" - informują organizatorzy.
Podczas gdy rowerzyści NINIWA Team powoli wracają do zwyczajnej, codziennej rzeczywistości po wyprawie do Lizbony, 28 piechurów pod wodzą o. Dominika Ochlaka OMI dopina plecaki i myślami przemierza już szczyty Kaçkar, najwyższego pasma Gór Pontyjskich w północno-wschodniej części Turcji.
Wyjątkowo uczestnicy wyprawy nie zebrali się w centrum NINIWY w Kokotku, lecz od razu we Wrocławiu, gdzie wieczorem 30 sierpnia spotkali się na Mszy w kościele św. Jerzego, a kolejnego dnia wczesnym rankiem 31 odlecieli do Kutaisi w Gruzji. Stamtąd busem lub autostopem przemieszczą się najpierw do Batumi, a następnie w okolice monasteru Sumela już w Turcji, skąd wyruszą na szlak.
Około 400-kilometrowa trasa wiedzie przez malownicze Góry Pontyjskie oraz małe tureckie miasteczka i wsie. Po 18-19 dniach piechurzy planują zakończyć wędrówkę w okolicach miasta Murgul, skąd ponownie przez Batumi - z przerwą na odpoczynek nad Morzem Czarnym - wrócą do Kutaisi. Powrót do Polski zaplanowany jest na 23 września.
Młodym z NINIWA Team oręduje bł. Carlo Acutis
To będzie szósta wyprawa piesza NINIWA Team. W poprzednich latach piechurzy wędrowali już m.in. po górach Półwyspu Iberyjskiego, a w ubiegłym roku po Bałkanach. Zwykle w trakcie trzech tygodni przemierzają pieszo ok. 400-450 km, a mniej atrakcyjne odcinki pokonują autostopem.
Piechurzy, podobnie jak wcześniej rowerzyści, będą podróżować pod wspólną nazwą: Ekspedycja WE. Oznacza to nie tylko dwa przeciwne kierunki geograficzne (W - zachód, E - wschód), ale rozumiane z angielskiego jako "my", wyraża przede wszystkim jedność z młodzieżą na całym świecie.
Bowiem to właśnie w intencji młodych - często pogubionych, osamotnionych, pozbawionych wiary, nadziei i miłości - uczestnicy obu wypraw ofiarują trudy swoich podróży. A we wszystkich zmaganiach w drodze oręduje im bł. Carlo Acutis - ich rówieśnik i jeden z patronów tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie.
Codzienne relacje z wyprawy pieszej będzie można śledzić na stronie www.niniwa.pl oraz w mediach społecznościowych: na Facebooku, Instagramie i TikToku.
Źródło: Informacja prasowa / pk
Skomentuj artykuł